Literatura

Kapitan Kaktus karmi kolacją (wiersz)

dominika ciechanowicz

Aliteracyjny pojedynek z Marcinem B

 Kiedy krowy krocząc konsumują kabaczki

 koło krów krążą kaledońskie kłaczki.

 Krowi korowód klnie kłaczki kopiąc kaczki,

 kaczki kuląc kupry kłują kolcem krzaczki.

 

 Kopulują kalafiory koło kalarepki,

 kaktus krzyczy: "kolacja", kaktus koleś krzepki.

 Kaszanka krzepi kaktusa, krzepi kretom klepki,

 krety kroją kotlety kołysząc kolebki.

 

 Kaktus karmi kaczki, krowy, koleżanki-krety,

 karmi księdza Krzysia, karmiące kobiety,

 kardynałów, kolibra, Kopciuszki, karety,

 kac kaktusa katuje, królują kotlety!


wyśmienity 11 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Olivia B.
Olivia B. 13 sierpnia 2010, 20:14
buahahaha! Dla mnie wygrałaś. :D
Marcin B
Marcin B 13 sierpnia 2010, 20:28
Hehe, widzę, że nasze wiersze, mimo tak narzuconej formy, to jak ogień i woda ;)
Krystian T.
Krystian T. 13 sierpnia 2010, 20:28
tak zabawnego tekściorka dawno nie czytałem, żebyś tylko słyszała, jakie odgłosy zacząłem wydawać przy jego czytaniu:P
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 13 sierpnia 2010, 20:31
Też dziwne odgłosy przy pisaniu wydawałam
Rosolak
Rosolak 13 sierpnia 2010, 20:35
Nie wiem, ja dla mnie to jest po prostu niemal losowe nagromadzenie słów na "k" z zachowaniem szczątkowego tekstu, a już na pewno nie widzę nic zabawnego.
Figa
Figa 13 sierpnia 2010, 22:30
Fajna zabawa przy czytaniu na głos :D Aż mi się wesoło zrobiło, więc to już na prawdę coś wielkiego.
Kuba Nowakowski
Kuba Nowakowski 13 sierpnia 2010, 22:44
bombusia
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 14 sierpnia 2010, 11:00
Tego typu rzeczy zawsze są efektowne. Ciężko ocenić, kto wygrywa. :)
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 16 sierpnia 2010, 14:04
najfajniejsze jest to, że się bawicie. trzeba słowo ćwiczyć, nie tylko w formie poważnej ;)
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 16 sierpnia 2010, 15:45
Pewnie. Nawet Barańczak pisuje poezję niepoważną, nie?
Jacek
Jacek 17 sierpnia 2010, 23:56
No ba...ba...Barańczak:) Lubi się słowem pobawić. Weźmy chociaż "Albę lodówkową":) Pomysłowy jest z niego jegomość. Mi przypadły do gustu szczególnie jego eksperymenty muzyczne.

A Twój tekst, Dominiko- :)
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 18 sierpnia 2010, 07:45
Pomysłowy, w rzeczy samej. Z absurdem pobawić się lubi. "Fioletowa krowa" przykładem.
przysłano: 13 sierpnia 2010 (historia)

Inne teksty autora

Ostatnia studniówka (część 2)
dominika ciechanowicz
To (pantum szpitalne)
dominika ciechanowicz
Sonet o zlocie Wywroty 2
dominika ciechanowicz
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca