Pamięć zabrała mi tytuł

Aniołek

Przystanę kiedyś tu,
dotknę wzrokiem drobnych kamyków na grobie,
urzeknę się zapachem sztucznych kwiatów,
wspomnę kilka niewypowiedzianych słów,
wtedy, przyznaję, bałam się
twojej reakcji.

Tylko czysta karta przypomina mi
uczucia, których nie zdążyłam przekazać
uśmiechnąć
pocałować
pogłaskać po tlenionych włosach.

A czarne pióro
(pamiętasz? podarowałeś mi je na urodziny)
szydzi z tego przypadku.
Pośmiejmy się razem z nim,
może zrozumie.
Niełatwo jest przecież
zapomnieć o tobie.

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie 6 głosów
Aniołek
Aniołek
Wiersz · 26 sierpnia 2010
anonim
  • Aniołek
    Ale na pewno coś wrzucę, kwestia czasu oraz cierpliwości.

    :)

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Aniołek
    To nie jest łatwe, ot tak.
    Powód? Szkoła...

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Jacek
    Skoro panienka nic nie poprawia, to na razie tekst odchodzi na bok. Wrzuć go kiedyś z poprawkami- pomyślimy. Poza tym miałaś mi tu codziennie coś wrzucać, a ja tych tekstów nie widzę na razie;] Pisać mi, czym prędzej !

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Aniołek
    *szkolnego

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Aniołek
    Jeśli w ciągu roku szkolnym znajdzie się czas, to poświęcę go temu. ;)

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Justyna D. Barańska
    będziesz coś robić z tekstem?

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Aniołek
    Dziękuję wszystkim. :)

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Jacek
    "urzeknę się" urzec można raczej kogoś czymś. Postaraj się o synonim.

    "uśmiechnąć " Nie zdążyłam uśmiechnąć?

    "pamiętasz? podarowałeś mi je na urodziny" myślę, że lepiej postawić na twierdzenie, niż pytanie - brzmiałoby to naturalniej. Tym bardziej, że nieładnie wygląda pytanie w tak krótkiej parentezie (czyli we wtrąceniu),

    Poza tym jest tak na 4 - . Jest coś w tym wierszu, ale nie jest tego dużo i nie jest to najwyższej jakości.

    ps Przepraszam, że tak szprycuję Cię terminologią, ale w szkole się tego nie nauczysz- zapewniam, a do pisania dobrych tekstów nie wystarczy instynkt.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Jacek
    "Przystanę kiedyś tu" Nie warto porzucać szyku dla akcentu logicznego już na samym początku wiersza. Mam na myśli to "tu" na końcu wersu. Zacznij z przytupem, jasne, ale nie z tak jawnym.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Justyna D. Barańska
    Dla mnie jest tu kilka smaczków, które należałoby tylko wypolerować.

    "wtedy, przyznaję, bałam się
    twojej reakcji." - to jest urocze po całych tych wyliczeniach, nie ma to jak umiejętnie zastosowana przerzutnia. powtórzenia czasowników, które wspomniała Ir, rzeczywiście nie dają dobrego efektu, zwłaszcza że również układ jest powtórzony, przez co ten fragment wiersza jest monotonny i nudnawy.

    w następnej strofie do wyplewienia jest dla mnie wyraz "tlenione" - jeżeli nie masz zamiaru wprowadzić nim pewnej sztuczności czy innego znaczenia, to jest niepotrzebny. któryś z teatralnych gigantów powiedział kiedyś, że jeżeli w pierwszym akcie zostanie wbity gwóźdź, to w ostatnim ktoś musi się na nim powiesić (no, mniej więcej coś takiego to było). więc się zastanów, czy tleniony jest wykorzystany czy stanowi tylko zapychacz.

    Ciekawe to pożegnanie, jeszcze jakiś ból się w tym czai.

    · Zgłoś · 14 lat temu
Wszystkie komentarze