*podmuch dla flecistki poprzecznej
I*
widzisz trudność polega na tym że
nie masz pojęcia jesteś w pobliżu
rozpędzona bez pojęcia panujesz
nad tempem zakrętem
hamulcem i potem a potem
kropla w oczy i laweta nie pojmujesz
bo widzisz zakłócasz sobie widzenie
wizjami fatalistów bywa że trafnymi
tyle tyle ich na talerzach i w zestawach
zastaw że lombardy nie nadążają zastawki
juszą na psiajegomać widzisz trudność
poległaś na tym i właściwie wypadałoby
skończyć nie masz pojęcia że jednak
ja się dopiero rozkręcam nie pojmujesz
mimo że bardzo pragniesz ja już
pojąłem cię mimo że ciągle mnie
zagadkujesz to dobrze bo chcę cię pojąć
objąć oddając pojęcie którego nie mam
i w które dążę bez pojęcia widzisz
II*
trudność poległa na tym że nie masz
pojęcia mając poleganie na sobie tylko
za ubiór i odbiór a prawda jest
naga nie nagła diabeł tkwi
w detalu ubierz się ja ci uczynię
rozbiór bynajmniej nie wierszem
logikę i gramatykę zostawimy
w przedsionku nie-ma-pojęć
(i czy to ważne że z tego powodu
zepsułem dobry wiersz nie masz
pojęcia jak mnie to ujęło) kapryśni
znajdą sobie puentę w innych
moich gdzieś-tamach w których
nie mam pojęcia pytajnik zahacza
mnie bez pojęcia i wsuwam się
w kiczowaty homonim nie masz
pojęcia jak mnie cieszy że bez
pojęcia jak bez pachnie banałem
(że nie umiem wąchać to wiadomo)
no i co że nuda i zepsuty wiersz
ja jeszcze działam pojmujesz
pytajnik odwraca się haczykiem
w twoje podniebienie a ja ci tam
pokażę język nie mieląc
nie myląc trzeba mieć to na względzie
by dawać ozór aż po bez-pojęczenie
(jeśli dotrwałaś do tego wersetu
to muszę dopracować perfidię
nudzenia do perfekcji) teraz kończę
by zacząć trudność na mnie polega
(widzisz czy cyklop) jednolitą czcionką
wieje
Da się z tym żyć, ale przyzwyczaiłem się nie tyle do szokowania, co do odbioru mnie szokiem. I co z tego że przygotowujesz np. na wieczorze że teraz np.: "banał jawny ale go lubię ", i tak są w szoku... A to nie zawsze fajne;-) Ale życie to życie a wiersz to wiersz;-)
Czy tak czy owak;-) Niech będzie miażdżony jakby był gotowy;-) "tytuł świadczy;-)
Dedykowałeś, więc dziękuję :)
Wołasz - bić w tekst!!
Ciekawe kto i jak uderzy ? I czy uderzy?
Myślę, że Ty tekstem uderzasz...w różne struny.
Pozdrawiam:)
w którym Twoje pewnego rodzaju niezdecydowanie psuje mi odbiór... Dobrze że komentarze nie są resztą wiersza;-)
A uderzenie w mój to serio potrzeba... To ważny tekst... Ma być dobry... Nie uleżał się ...a ma wybrzmieć... Nie tylko strunami świtu na gryfie;-) zduszą w pudle;-) To nie piosenka przecież;-) A monolog ...