***

szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko



Zapachniało deszczem
między nami
ziemia oddawała się niebu
ostatnim dreszczem lata
jabłonie obrzmiałe owocem
szeleściły nocą

zapachniało nocą
między nami

szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
Wiersz · 5 grudnia 2010
anonim
  • Waldemar Dąbrowski
    Ciekawy, ładny wiersz...!:)

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    alt+ctrl+delete? :>

    · Zgłoś · 13 lat
  • Jacek
    Subtelny, ekspresyjny, ze zużytymi rekwizytami, z niezbyt imponującą wersyfikacją. Doszukiwałem się erotycznego panteizmu i co dostałem? Noc między nami. Nie wiem, co mam zrobić z tym wierszem. Oddaję go dziewczynom.

    · Zgłoś · 13 lat
  • szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
    Dzięki za zauważenie literówki Justyno ! Coś mój Windows przegapił błąd.


    Jacku, cóż.. nie każdemu musi się wszystko podobać to samo co innym. Jeden kocha MIłosza drugi go nie cierpi a jednak i Miłosz Wielkim Poetą Był :p
    A skoro się czegoś doszukiwałeś przed przeczytaniem to sam jesteś sobie winien.
    Zwykle najpierw czyta się wiersz a potem można ocenić czy dotarł do nas czy nie. A już doszukiwanie się panteizmu.. hm.. panteizm i erotyka?? Mnie się to nie łączy- zostawię chłopakom

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    mam podobne odczucie, co Jacek. jedyne, co może mnie tu oczarować do klimat i dodanie do niego własnej wyobraźni. nie postarałaś się, jeżeli chodzi o słownictwo, wykorzystując banalne motywy dla stworzenia gęstej atmosfery. przykro mi, ale przy takich tekstach mam wrażenie, że autor poszedł po najmniejszej linii oporu. ile ten tekst pisałaś?

    · Zgłoś · 13 lat
  • Jacek
    "Miłosz Wielkim Poetą Był" Tak, poetą był wielkim.
    "A skoro się czegoś doszukiwałeś przed przeczytaniem to sam jesteś sobie winien." a dlaczego przed?:) Dalej go szukam! Ba, niebywale chciałbym odnaleźć choć namiastkę tej mocy.
    A co do współwystępowania panteizmu i erotyki...pamiętaj o dwoistości substancji według idei panteistycznych i ich przenikliwości. Choć właściwie już u Spinozy można się doszukiwać początku tej idei.

    · Zgłoś · 13 lat
  • szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
    Justyno. Dokładnie o to chodziło. O uruchomienie wyobraxni. Niestety współczesny czytelnik chce mieć wszystko podane na tacy. Nie będę siliła sie na słownictwo tam,, gdzie to nie jest konieczne. Tu nie jest.

    JAcku, zawsze można dla szpanu wchodzić w Spinozę. JA nie szpanuje :)
    Piszę inaczej niż Wy oczekujecie. Po prostu. Opinie jednak dwu osób to za mało aby uznać że wiersz jest zły. Niemniej dziękuję za te opinie :)

    · Zgłoś · 13 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Wiersz mi się bardzo podoba, nie ma znaczenia, jak długo ktoś go pisał! A tak na marginesie, Pani Justyno D.B., czy nie mówi się "po linii najmniejszego oporu"?

    · Zgłoś · 11 lat
  • Konrad Koper
    przeciętny

    · Zgłoś · 11 lat
  • Paulina Wielbicka
    Dla mnie najlepszy wers to ten o ziemi oddającej się niebu. Wiersz jest dla mnie taką impresją, ulotną i trochę naiwną - myślę, że przez te "typowe rekwizyty" i mało oryginalną scenerię. Nie porywa, choć może wcale nie miał porywać - wyobraźnią to ja mogę zadziałać, ale w zasadzie zapach sadu, zapach deszczu powinien tu czemuś służyć i nie może być tak, że ja dzięki mojej wyobraźni stwierdzę, że tekst jest wyśmienity. Mogłoby się okazać, że większość tektów byłaby dla mnie wyśmienita - bo mam bujną wyobraźnię ( hipotetycznie). Pierwsze słyszę, żeby wykorzystywać Spinozę dla szpanu. W kazdym razie dla mnie tekst nie jest zły, ale nie jest też dobry. Ot impresja - trochę natury, uczucia, ale nic nowego. Raczej uznałabym, że to zaledwie pomysł na wiersz, jakieś przeczucie rodzącego się wiersza.
    Hmm no można powiedzieć ładny wiersz...

    · Zgłoś · 11 lat
Usunięto 1 komentarz
Wszystkie komentarze