ja brat i para (wiersz)
ew
gdy rafał broni mi śmierci
potrafię nie chcieć parować
powietrzem słabiej zaciskam palce
na gardle
i wiara w życie ponad miarę
zaczyna mieć sens większy
niż odległość pleców rafała
od ziemi
rafał pastuje buty
samotność ustawia powoli w pary
bo buty muszą być dwa jak ludzie
w nich wyruszy jutro
szukać kogoś do życia na parę
chwil lub na dłużej
wyśmienity
18 głosów
2 osoby ma ten tekst w ulubionych
Usunięto 1 komentarz
przysłano:
21 stycznia 2011
(historia)
przysłał
ew –
21 stycznia 2011, 15:17
autoryzował
Justyna D. Barańska –
26 stycznia 2011, 20:03
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Ewa tak myslę, że konsekwentnie należałoby również odrzucić przecinek w tytule...
Daj czytelnikowi samemu dzielić zdania...;-)
bo buty muszą być dwa jak ludzie
w nich wyruszy jutro
piękna strofka z tymi butami..........:)
No...chciałas dwa zdania to ...masz :)
Adam.. mądrzejszych dwóch zdań nie miałeś pod ręką? :P
ew, "buty muszą być dwa" - znamienite ... ;) im więcej ludzi tym więcej par powinno być, a jednak czujemy się w tłumie samotni, jak nie do pary buty, nie sądzisz ? nie sądź, mnie się naprawdu podoba ciepło tych butów przy okazji par ludzi, metafora bliskości Rafała z ziemią, no i wiara ponad miarę, chociaż czy wiara nie jest niewymierna ? Ale na pewno nie jest nieskończona, każdy ma swoją miarę na wiarę, tyle ile hartu ducha inaczej- nieziemskiej naiwności;)
Pazdrawlajut serdieczno ;)
ani nawet prawie.