nieopodal naiwności (piosenka bez pretensji)
***
dedykuję
Ewie
spod Piramid,
która zaprosiła mnie, o zmierzchu,
na oglądanie nadwiślańskiego świtu
pod Wawelem, by potem odkryć
księżyc na uwięzi
(całkiem nieopodal)
dedykuję
Ewie
spod Piramid,
która zaprosiła mnie, o zmierzchu,
na oglądanie nadwiślańskiego świtu
pod Wawelem, by potem odkryć
księżyc na uwięzi
(całkiem nieopodal)
potrzeba nam hipnozy światem
potrzeba kojeń w kociokwikach
potrzeba nam przymrozku latem
by przy zamkniętych ustach wzdychać
potrzeba nam snu przeświadczenia
kanonu sprzecznych w sobie pieśni
potrzeba wiary i niechcenia
by w tłumie obcość swojsko zmieścić
bądź mi
wyznaniem i wyzwaniem
bądź mi
z wyzwaniem i wyznaniem
bądź mi po prostu
wtedy będę tam gdzieś (przy nie-)
nieopodal
wyznaniem i wyzwaniem
bądź mi
z wyzwaniem i wyznaniem
bądź mi po prostu
wtedy będę tam gdzieś (przy nie-)
nieopodal
potrzeba nam harmidru w szmerze
białej gorączki w czarnych myślach
potrzeba wiary i nie-wierzeń
by uciec z siebie i by był ślad
potrzeba wniosków i zaprzeczeń
pragniemy tkwienia i przekroczeń
łakniemy chorób i wyleczeń
oślepień chcemy i zamroczeń
bądź mi
wyznaniem i wyzwaniem
bądź mi
z wyzwaniem i wyznaniem
bądź mi po prostu
wtedy będę tam gdzieś (przy nie-)
nieopodal
wyznaniem i wyzwaniem
bądź mi
z wyzwaniem i wyznaniem
bądź mi po prostu
wtedy będę tam gdzieś (przy nie-)
nieopodal
bądź-my
wyznaniem i wyzwaniem
bądź-my z wyzwaniem
i wyznaniem bądź-my po prostu
bądź-my będąc tam gdzieś (przy nie-)
nieopodal
nieopodal
(psyt)
FINITO...