pieśni. dyptyk

Krystian T.

I

szkoda, że cię tu nie ma i muszę znowu napisać wiersz. ty wiesz,
wszystko wokół wygląda jakby chciało się sprzeniewierzyć
i słowa nie są takie kowalne. tak, kiedyś to walnę w kąt
i słowa przestaną być ciężarem. przestaną przesłaniać, przegadywać,
zaczepiać ukradkiem. na ulicy będą tylko przechodnie

niespiesznie mijani. my. cisi, poniekąd błogosławieni z doklejonym aureolami.

II

wiesz, muszę jutro iść na miasto i coś poobserwować.
dawno nie widziałem podłych ludzi. czasem tylko
przemykały postaci z kreskówek, które ukrywały swój program.
myślisz, że też powinienem zamieść się pod dywan? widzisz,

Myslovitz nas nie wyzwoli, chociaż nic to też coś. jutro
wylecę promem kosmicznym z domu donikąd. obiecuję,
już nigdy więcej nie wrócić. a teraz idę spać, bo

muszę jutro iść na miasto i coś poobserwować.
może prawda będzie leżała na chodniku.


Krystian T.
Krystian T.
Wiersz · 25 kwietnia 2011
anonim
  • DaWiFi
    przemawia do mnie.....lekko sie czyta ...i daje do myslenia...

    · Zgłoś · 13 lat
  • Krystian T.
    dziękuję, Danuto. ;)

    a co do reszty - to miło, że tekst jest bardzo dobry, ale podzielcie się ze mną tym, dlaczego tak jest. hm?

    · Zgłoś · 13 lat
  • Konrad Żygadło
    co jest w nim takiego? jest świetna historia - jeszcze wiersz, dobre są zwroty jak z tymi błogosławionymi choć aureole przez chwilę niepokoiły pretensjonalnością, jest klimat takiego tęsknego zagubienia i szukania, konieczności poobserwowania choć przecież tam nic nie ma tylko nikczemni ludzie. i, co się chwali, nie ma momentów, które psułyby całość.

    Pozdrawiam
    Konrad

    · Zgłoś · 13 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Podoba mi się zabieg z pójściem na miasto - to wszystko, co dzieje się w drugiej strofie. Pierwsza też niezła, tylko cię-się jakby tak nie bardzo. W pierwszej chwili nieco zirytowało kowalne-walnę, ale w sumie bardzo dobry pomysł.

    "może prawda będzie leżała na chodniku" - musiało być tak dosłownie?

    Ukłony.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Ce.
    wszystko pięknie tylko błagam po raz kolejny zrezygnuj czasem ze słów "wiersz, słowa, pisanie" - niech czasem pisanie będzie narzędziem a nie samym przedmiotem pisania

    · Zgłoś · 13 lat
  • Krystian T.
    @Adam - ktoś mi już zwrócił uwagę na ostatni wers, więc jak coś wymyślę, to chętnie podmienię, bo mnie samego nie przekonuje. no i cę rzeczywiście podmienię, bo taki nieładny rym wewnętrzny się zrobił, oparty na dwóch zaimkach.

    @Straw - dzięki za poczytność. dlaczego te słowa, a nie inne na priv w chwili wolniejszej niż ta.

    dalej czekam na opinię osób, które tylko osłupowały tekst. :P

    · Zgłoś · 13 lat
  • KoniqMorsqui
    wiersz zaczyna sie znakomicie pozniej niestety jest gorzej lagodny zjazd az do nieszczesnej prawdy na chodniku

    · Zgłoś · 13 lat
  • Marcin Sierszyński
    Dawnoś nie napisał tak dobrego wiersza. Porusza.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Krystian T.
    Lemur, o to mi właśnie chodziło, żeby poruszał. wiem, że ma jakieś tam drobne niedociągnięcia, ale przynajmniej słowa w nim nie brzmią sztucznie, tak mi się wydaje przynajmniej. dzięki za bytność. jeszcze dziś wyślę coś na PW.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Arachne
    ...ot taki sobie...

    · Zgłoś · 13 lat
Wszystkie komentarze