rozszczepienia

smykusmyk

żeby usłyszeć uderzenia, musiałabyś mocniej się starać, Marie.
tymczasem usychasz; na liściach z długim stażem – tam głębokie żłobienia
przechodzą w potoki.

 

regularność rysów jest dziś pergaminowa. zakradam się
do twojej twarzy. zbyt blisko,
zbyt blisko jestem krzywizn bioder, ramion. skrzące się bielmo,
moja ziemia na tobie – wciąż bardziej pasuje nam jej zapach.
erozja drąży w ciele równiny, rozkłada uda.

 

nie rozwarstwisz mnie, musiałabyś mocniej się starać, Marie.
gdybyś była tylko piachem, lepiej by wyrosły nasze dzieci.
 

smykusmyk
smykusmyk
Wiersz · 28 lutego 2012
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Pisz dziołcha, pisz, tylko nie baw się w opiekuna, bo się nie nadajesz. Nie szanujesz innych poetów i ich wrażliwości. Włazisz na ich prywatne profile i obrażasz. Co to za opiniowanie, że słabe, albo "w skali na minus" przy pierwszym wejściu. a po co są moderatorzy?
    Opiekun to ten, kto dba o drugiego.
    Nowym opiekunem powinna zostać Bożena B., bo przynajmniej jest taktowna, delikatna i celniejsza w opiniach. Tutaj to ja tylko erozję widzę. bardzo. I prywatę!

    Veto - kobieto!

    Wracam na moją planetę.

    · Zgłoś · 12 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Fatalny stawiam za postawę, nie dla wiersza, ale zobacz Smyku jak to jest,
    jak postawione "od czapy".

    · Zgłoś · 12 lat
  • guccilittlepiggy
    do takich tyrad służą prywatne wiadomości.
    jeżeli już wybierasz się pod czyjś wiersz, to pisz o nim (skoro byłaś w stanie go ocenić, to jakiś równoważnik zdania na temat również ma szansę się spłodzić), a jeśli już koniecznie musisz coś napisać o autorze, to w kontekście jego twórczości. prosiłbym bardzo, żeby na przyszłość się tego trzymać.

    zresztą sądzę, że nasza Kierowca z radością rozsądzi wszelkie spory dotyczące jakości "opiekuństwa"

    · Zgłoś · 12 lat
  • Justyna D. Barańska
    Ufo, proszę cię o uspokojenie się i przemyślenie swoje postępowania. Twoje zachowanie jest co najmniej naganne - biegasz za Smyku, zarzucając rzeczy, które robisz sama. Pod tekstem Riity napisałaś:
    "Myślę, że bardziej liczą się jakieś konstruktywne uwagi lub mądre refleksje, które mogą pomóc autorowi, a nie wbijanie szpilek wszystkim po kolei." - to może przeczytaj jej komentarze, a potem się wypowiadaj co? A jeśli coś jest podane w formie skrótowej, zawsze można poprosić o rozwinięcie, zamiast z automatu napadać komentującego, zwłaszcza że samemu nie podaje się kompletnie żadnych argumentów. "Od czapy" nie jest tylko powyższa ocena, ale również bezpodstawne czepianie się osób.

    I pozwól, że sama będę decydować, kto opiekunem zostanie, a kto nie.

    · Zgłoś · 12 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Ja też się nie jaram, znaczy - nie znam się na poezji, bo przecież opiekun nie może pisać słabo ;(

    · Zgłoś · 12 lat
  • Kuba Nowakowski
    "regularność rysów jest dziś pergaminowa" - ja wiem, że w poezji można sobie na wiele pozwolić, tu jednak proponuję raz jeszcze pomyśleć co może kryć się pod - nawet najszerzej pojętym - hasłem "regularność rysów", a następnie jak się to ma do pergaminu ( w jakiejkolwiek postaci).
    Sam wiersz na licealną nutę, kiedy to twórcy zbyt łatwo dopinają cekiny takie jak: "erozja drąży w ciele równiny, rozkłada uda."

    · Zgłoś · 12 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Jeszcze mnie wyświetla, więc podkreślę tylko fakt,
    że powinno się szanować ludzi i ich twórczość, nawet, gdy nie jest wybitna
    (być może jeszcze?).
    a konstruktywne uwagi zobowiązują zwłaszcza tych, którzy chcą być OPIEKUNAMI.

    Tyle się NAM należy - DLATEGO POSZŁO NA FORUM.

    · Zgłoś · 12 lat
  • guccilittlepiggy
    e, jak to nie może pisać słabo??? to co mam teraz zrobić? podać się do dymisji?
    dlaczego mówisz mi to dopiero teraz, cholera

    · Zgłoś · 12 lat
  • smykusmyk
    Dziękuję za tak tłumne przybycie, głównie za sprawą moich komentarzy jak mniemam :) A raczej wystawionych ocen, bo jak widzę, liczy się to co przedstawione graficznie :)

    ufo - Twoja dogłębna analiza doprawdy mnie zmroziła. Poczułam się obnażona :) Skąd wiedziałaś, że wchodzę na profile? Do tego, że ktoś jest delikatniejszy, taktowniejszy i celniejszy to mi się nawet nie chce ustosunkowywać :) Wiesz, był taki film - Dzień świra, i tam jest taki Adaś Miauczyński, który wypowiada bardzo ciekawy monolog o racji. Polecam do przeczytania, przeanalizowania i odniesienia do wypowiedzi pod moim adresem (moim personalnie, a nie ad komentarze - ja sobie nie robię wycieczek osobistych względem Ciebie i Twoich koleżanek).

    Radku - jak to opiekun nie może pisać słabo? Ja tak samo poszukuję "złotego środka", jak każdy inny użytkownik na tej stronie. To, że funkcjonujesz jako opiekun, oznacza, że jesteś Yodą Poezji/Prozy czy jak :))))???

    Kubo - zapewniam, że ta kwestia została przemyślana dogłębnie. W moim odczuciu regularność rysów ma się bardzo dobrze względem pergaminu, który przecież jest materiałem wyjątkowo delikatnym i łatwo ulegającym zniszczeniu, czyż nie? Do zarzutu, że tekst na licealną nutę ciężko mi się ustosunkować, choć pewnie tak jest, skoro tak mówisz.

    I jeszcze na koniec. ufo - konstruktywne uwagi nie są tożsame z pochwalnymi.

    Pozdrawiam i dzięki za zaglądnięcie.

    · Zgłoś · 12 lat
  • Bożena B
    Przychodzę z rewizytą ;)

    I żeby oddać sprawiedliwość wierszowi, bo to dobry wiersz. Świadomie i sprawnie poprowadzony. Intrygujący i ciekawy. Można by w sumie jeszcze pokombinować/podłubać w środkowej strofce, ale nie jest to konieczność. Zresztą, jeśli świeżynek, to lepiej niech sobie stygnie.

    Widzę też klamrę. Nie wiem, czy ona tu jest faktycznie, czy tylko ja znowu chodzę jak kot, ale mi się jawi ładna, spinająca całość, klamra. I nie wyprowadzaj mnie z błędu, jeśli się mylę ;)

    Tytuł przyciąga.

    Pozdrowienia

    PS: Odwecik i krytykanctwo, jak widać, stanowią nieodłączną portalową parę, nie tylko na Wywrocie. Wielka szkoda. I nie mam tu na myśli autorki powyższego wiersza.

    · Zgłoś · 12 lat
Wszystkie komentarze