dom lalek

smykusmyk

john, synu, wiedz, że czekam na ciebie.

 

trasa pokrywa się rdzą, oddziela zapachy nieznośne
dla męskich zmysłów. widzę jak za oknem przesuwają się
fale, maszerują coraz szybciej; złote płaty zboża.
chciałbym znów cię dotknąć, miałeś przecież moje oczy.
chciałbym znów się w nich przeglądać, synu, a wiesz,
że przyszłość nie przyniesie ci miłości jak moja; będziesz więc cierpiał.

_______________
ruch wahadłowy.
przechodzę z tego miejsca w skrzypiące preludium. pościel
z tobą, nic. mógłbym przysiąc, że twój cień odszedł w róg pokoju.
zimna ściana, zimne ciało.

 

john, synu, wiedz, że czekam na ciebie. 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 8 głosów
smykusmyk
smykusmyk
Wiersz · 20 marca 2012
anonim
  • Agnieszka
    pięknie jest

    · Zgłoś · 11 lat temu
  • smykusmyk
    Nie znałam tego twórcy. Przeczytałam tekst z odnośnika z ogromnym zaciekawieniem. Muszę przyznać, że to kawał zajebistego wiersza...

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • ARS TO od tyłu sra
    Napisałem, niełatwy, ale nie można mu zabrać pewnego... dorobku. I paru, rzeczywiście wartościowych utworów... Myślę, ze utwory z perspektywy ojca, jakoś wpasowują się w Twoje ... powyższe;-) ... Albo akurat tak mi się nasunęło?;-) Bo wróciłem z nocnej zmiany i pomyślałem, ze wato rozszerzyć kontekst...???

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • ARS TO od tyłu sra
    jest poeta, Sławomir Matusz. Człowiek w rzeczywistości niełatwy w obyciu. Poetycko też bywa różnie. Niemniej są wiersze, które mnie potrafią jeśli nie ująć, to zwrócić uwagę.
    Twój jakoś mi przywołał to co w linku. Jakby;-) z drugiej strony obserwacji "tematyki". http://www.poema.art.pl/site/itm_101461_... I tyle;-)

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • smykusmyk
    Rozumiem :)
    Dziękuję za wizytę, musiałam trafić w czuły punkt :)

    Pozdrawiam serdecznie.

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • Kuba Nowakowski
    Miejscowa ckliwość połączona z miejscową surowością daje całościowe zniechęcenie, by do tekstu wracać. Tak jest w moim przypadku.

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • smykusmyk
    Dziękuję wszystkim bardzo za komentarze i uwagi.
    Jeśli chodzi o zmiany, na razie pozostawię tak jak jest.
    Co do przerzutni - przyznam szczerze, że te w pierwszej strofie wyszły mi trochę... niechcący i tak naprawdę, to nawet nie zarejestrowałam, dopóki nie uświadomiliście mi ich istnienia :)

    P.

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • anastazja
    O tak, piękny tekst, niestety, nie u wszystkich jest niedziela smyku.

    Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • Oliwia
    Zatem wróciłam.
    Moim zdaniem dwie pierwsze przerzutnie są zbyt nachalne. Trochę rażą oczywistością, pójściem na łatwiznę. Oczywiście tak tez można, ale... jak dla mnie - raz na tekst lub ewidentnie za każdym razem (wtedy to trochę zmienia postać rzeczy, bo tworzy odrębny zabieg formotwórczy).

    ''zimna ściana, zimne ciało'' - trochę trąci... portalową modą. Coraz częściej ciało musi być tak strasznie patetycznie zimne jak... ściana.
    Ten wers, a właściwie jego zasadność, jeszcze bym przemyślała. Poza tym jest dobrze.

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • Rita
    Za Arkiem - jest pięknie.

    · Zgłoś · 12 lat temu
Wszystkie komentarze