masz kurwa dość
ja też
tych rakiet
wypierdolonych w kosmos netu
najebanych pseudohumorem
już lepiej
niech Antek dyma Jagnę na strychu
to chłopi
tworzą nowe dziady
reszta po cichu
i brudną ręką
wali konia w piwnicy
lub tryska
pryszczami w monitor
Można, tylko o czym?
Wiersz powstał jako manifest przeciwko wulgaryzmom, stosowanym przez Kolegę Baprawskiego. Stosowanym nie w celu akcentacji nastroju. Są wręcz interpunkcją i prowokacyjnym fundamentem twórczości Kolegi, mającym na celu przyciągnięcie uwagi.
A jako, że wiersz cudzy czyta się na innym poziomie emocji, niż własny, wstawiłam ten, aby Kolega Baprawski zmierzył się z poziomem takiej wypowiedzi z innej perspektywy.
Od uświadamiania takich spraw, jesteście w zasadzie Wy - oznakowani emblematami Ministerstw, ale jakoś się do tego nie kwapicie. Widzę nawet wiele pochwał pod wierszami Kolegi Jarosława, pochwał typu |wartościowy" "bardzo dobry" wspaniały"
Podobają się Wam naprawdę, czy jest to zależne od nastawienia do Kolegi?
.............................dlaczego tytuł jest w formie incipitu(?) - rozumiem odniesienie (konkluzję) treści w kontekście kwalitatywnym, bo przyznam, że dla mnie osobiście - wystarczyłby suchar i też miałby - jeżeli w ogóle - moc...
..........................."jaki jest mur, każdy widzi"
A Tobie ile zajmuje napisanie dzieła tego typu?