o.n.a. (wiersz)
kachusia
prosze nie sugerować się tytułem, tu nie chodzi o zespół ( i znowu ciekawe ujęcie tematu - przyp. Szluger)
Zrobiłaś z mojego życia gówno!
Obsmarowałaś nim wszystkie ściany.
A tak Cie kochałam...
Twoje usta, piękne, jedwabiste, pomalowane bordową szminką, całowały moje ciało
Całe, od paznokci u nóg aż po końce moich włosów
Głaskałaś delikatnie dłońmi moje nogi, brzuch, twarz
Gwałciłaś palcami
Gryzłaś piersi
Podobało mi się.
Zmusiłaś mnie do wyssania wszystkich soków z Twojego ciała
Zmusiłaś mnie - spodobało mi się
Potem mnie zostawiłaś.
Nazwałaś dziwką.
Spoliczkowałaś.
Na koniec pomalowałaś paznokcie czarnym lakierem.
Wyjechałaś, aby szukać innej kochanki.
Następnej zmarnujesz życie,
ona Cie pokocha a Ty nazwiesz ją dziwką i odejdziesz...
...jak ode mnie odeszłaś.
Obsmarowałaś nim wszystkie ściany.
A tak Cie kochałam...
Twoje usta, piękne, jedwabiste, pomalowane bordową szminką, całowały moje ciało
Całe, od paznokci u nóg aż po końce moich włosów
Głaskałaś delikatnie dłońmi moje nogi, brzuch, twarz
Gwałciłaś palcami
Gryzłaś piersi
Podobało mi się.
Zmusiłaś mnie do wyssania wszystkich soków z Twojego ciała
Zmusiłaś mnie - spodobało mi się
Potem mnie zostawiłaś.
Nazwałaś dziwką.
Spoliczkowałaś.
Na koniec pomalowałaś paznokcie czarnym lakierem.
Wyjechałaś, aby szukać innej kochanki.
Następnej zmarnujesz życie,
ona Cie pokocha a Ty nazwiesz ją dziwką i odejdziesz...
...jak ode mnie odeszłaś.
fatalny+
8 głosów
przysłano:
6 sierpnia 2001
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się