oto nadchodzi człowiek
zasiada na kamieniu
dokładna data? miejsce? wiek?
wstaje znów siada i chodzi w kółko
przesuwa się nad brzeg przepaści
nadciąga koniec? czy też początek?
a przecież nic mu nie brakuje oprócz
trzeciej ręki do ostatniego pchnięcia
przypadek? może przeznaczenie?
zdejmuje spodnie sam sięga w siebie
człowiek z kamienia i znad przepaści rodzi
dziecko? do kogo podobne? jaka płeć?
nieważne - znowu jest w raju cofa się czas
jedno spojrzenie już zna odpowiedź
kolejna Ewa jest kobietą
a teraz treść ... pierwsza do wora niestety druga w to samo miejsce... i reszta niestety też dwuwersy niby coś w sobie niosą ale w połączeniu z trzecimi "pytawkami" katastrofa:(