Uśmiecham się kiedy piszę wiersz.
Uśmiecham się kiedy znajduję słowa
które zajmą miejsce w twojej wyobraźni
kiedy mnie obok już nie będzie
abym sam mógł ci to powiedzieć.
A przecież tłumaczę ci to stale,
czasem oddzielony tylko ekranu
cienką ścianą i tę przestrzenią
awirtualną o smaku
dawnego pocałunku;
że nie śmieję się z ciebie
ale uśmiecham do ciebie.
Ciesząc się z przelotnej chwili
kiedy mogę to najpełniej wyrazić.
Że czuję ,myślę ,kocham,
szczerze.
Bo są takie słowa
gdzieś w azylu
moich myśli stale.
I chcę w nie wierzyć.
z rodzynkiem ekstra składni:
"A przecież tłumaczę ci to stale,
czasem oddzielony tylko ekranu
cienką ścianą i tę przestrzenią"
oraz
"Że czuję ,myślę ,kocham"
spacjami przed przecinkami
incipit zaś winien wyglądać deko inaczej;
"Uśmiecham się kiedy piszę wiersz"