Miecz

finbill

Zimny metal, wysydzany kryształem
Cudny wyrób, tak sądziłem gdy go do ręki brałem
Wygrawerowane na klindze ma miano
Na które zasłużywszy, krwią je opłacano...

Morderczy śpiew stali, w powietrzu nabrzmiewa
Czy broń tak okrutna, skrupuły też miewa
Wykuta w kuźniach gorących
Hartowana w wodach chłodzacych...

Broń ciężka, bezlitosna, wspaniała
Rok cały w hartowniach leżała
By potem wojownik okrutny, krew przelewał
Czy on również skrupuły miewał?
finbill
finbill
Wiersz · 6 sierpnia 2002
anonim
  • finbill
    Heh. Niedopuszczny do publikacji?

    · Zgłoś · 22 lata
  • finbill
    Heh. Niedopuszczny do publikacji?

    · Zgłoś · 22 lata
  • netah
    wszystkie pytania retoryczne, brak rytmu, brak chęci dalszego czytania po pierwszej strofie- pomimo tego, że pierwsze dwa wersy mogły zapowiadać rzadko ostatnio spotykaną szekspirowską manierę... nie mam żadnych skrupułów=> fatalny

    · Zgłoś · 22 lata
  • AandT
    Bardzo niedobry.
    Slowo fatalny zle mi sie kojarzy.
    Przepraszam Autorze - to jest wierszoklectwo.

    · Zgłoś · 22 lata
  • dzarro
    Wiersz oceniłem jako "przeciętny". Mimo, że nie jest dobry - to nie odbiega moim zdaniem od legionu innych tekstów na witrynie, przy których wielu komentatorów dostaje orgazmu. Nie należy zapominać, że autor ma dopiero 14 lat. W tym kontekscie wierszyk można potraktować jak ćwiczenie stylistyczne, które znacząco odbiega od typowej ckliwości i pseudokontestacji znanej z wielu wczesnolicealnych płodów.

    PS. Retoryczne pytanko do netah'a. Maniera szekspirowska w poezji polskiej??!! Nie przyleciałeś przypadkiem z innej planety?

    · Zgłoś · 22 lata
  • netah
    1. ćwiczyć stylistykę można na kartkach, które lądują w koszu
    2. nie mieszajmy sexu z krytyką
    3. nigdy nie patrzę w akta autora przed oceną- wiersz to wiersz, to on ma być skomentowany a nie życiorys autora i jego fascynacje Conanem Barbarzyńcą, czy innym Kain'em
    4. jestem stąd

    · Zgłoś · 22 lata
  • dzarro
    Ad. 1)99% ludzi piszących i publikujących wiersze przez całe życie "ćwiczy stylistykę" - bez żadnych widocznych rezultatów. W Polsce pisze ponoć 400 tys ludzi. Już widzę te góry zmarnowanego papieru. Inetrnet spełnia pod tym względem cenną, ekologiczną funkcję.
    Ad2) Komentarz internetowy to jeszcze nie krytyka literacka. Ta ostatnia jest natomiast pełnoprawną odmianą literatury. Nie wyobrażam sobie literatury wykastrowanej, tak samo, jak nie wyobrażam sobie wysterylizowanej krytyki.

    Oczywiście: wierszyk pt. "Miecz" ma wyraźne niedostatki hormonalne...


    · Zgłoś · 22 lata
  • Wyzwolony
    do netaha: jednak warto wziac pod uwage wiek autora. tzn. gdyby cos takiego napisal, dajmy na to, 20-latek, odbior MUSIALBY byc inny.

    a tak jeszcze sobie mysle: jedni fascynuja sie robertem howardem (dobrze pamietam? ten od conana), inni gombrowiczem. bedziemy wartosciowac?

    · Zgłoś · 22 lata
  • KRZYK
    Dokąd zmierzasz wywroto?

    · Zgłoś · 22 lata
  • Tabu
    A ja jednak powinnam podziękować autorowi. Choćby za to, że teraz BARDZO wyraźnie widzę jak strasznie da się pisać, i że nieraz mieliście rację "rzucając kamieniem". Tylko.... kto to dopuścił do publikacji???Innych grzechów nie pamiętam i wcale nie żałuję...

    · Zgłoś · 22 lata
Wszystkie komentarze