Literatura

Jest cisza (wiersz)

Endi

niezbyt radosny wierszyk
JEST CISZA

Jest cisza żałobna i smutek żałobny.
A szarość rozpięła swój welon nadobny
Nad światem co próżno wygląda radości
Jak ziemia cmentarna co dość ma już kości
I ja też podzielam ten bezruch nagrobny.
Jest cisza żałobna i smutek żałobny.

Słyszałem krzyk chyba - bolesny, straszliwy.
To chyba ma dusza. To chyba nikt żywy.
Niemocy to okrzyk. Wiem ja i wie ona,
Choć bardzo by chciała to przecież nie skona.
A deszcz z cicha kropi w mgłę senną ozdobny.
Jest cisza żałobna i smutek żałobny.

O miejsce w mym wnętrzu walczy szarość z czernią.
Już za raz wygrają i wnet mnie wypełnią.
A deszcz puka w szybę, choć go tu nie proszę.
On skrapia szkło wodą - ja łzami twarz roszę,
Bo wiem, że mój żywot agonii podobny.
Jest cisza żałobna i smutek żałobny.

Wiatr z szumem porusza gałęzie bez liści.
W pamięci mam jeszcze sen co się nie ziści.
Bezdomny gdzieś biedak przed chłodem ucieka.
Był człowiek lecz zmarł już, już nie ma człowieka.
A w okno wciąż stuka niezmiennie deszcz drobny.
Jest cisza żałobna i smutek żałobny.



niczego sobie 24 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
nF
nF 18 kwietnia 2002, 23:59
A to w ogóle zabawna sprawa. Wiesz że napisałem wiersz do tego samego obrazu? A w zasadzie do dwóch, w tym jedyen literacki...

Przepraszam za kryptoreklamę, ale nie mogę się powstrzymać...:
www.astercity.net/~pfelix/non/przez.htm
kx 19 kwietnia 2002, 00:52
O, jaka ładna parafraza! Staffa ja bardzo nie lubię, ale to jest nawet lepsze od Staffa. Zaskoczyłeś mnie - to mi się podoba! Stylistycznie i poetycko bez zarzutu, metafory nowsze i jeśli wolno powiedzieć, lepsze.
Velmont 19 kwietnia 2002, 01:43
pFelix -- kryptoreklama nie na miejscu, chociaż powiedzieć muszę szczerze, że "przez Przydymione Szkło" mi się o wiele bardziej podoba -- głównie przez warsztat. Niestety czego mi zabrakło, to głębsze metafizyczne przesłanie... w obu tekstach. Chociaż u Ciebie, jeśli przypomnieć sobie powieść Eco, to wiersz zyskuje na wartości...

Słówko do KonradM'a -- "lepsze od Staffa" -- nie bądź żałosny. Wybacz za niekonstruktywny komentarz, ale jak ktoś, kto od szkoły średniej zatopiony jest w moderniźmie czyta takie bluźnierstwo, to po prostu szlag trafia. Sic transit gloria mundi!
kx 19 kwietnia 2002, 10:37
wybaczam. ale, tak na boku wątku, nie powiesz mi chyba, że Staff to kwintesencja modernizmu. osobiście jeśli zatapiam się w czymś modernistycznym, to jest to bardziej Verlaine (czy nawet Miciński) niż te anemiczne popłakiwania, które egzaltowane panny wpisywały sobie do sztambuchów. póżniej (po 1918) zrobiono z niego poetyckiego guru za coś zupełnie innego niz jesienne deszcze.
Velmont 19 kwietnia 2002, 13:02
KonradM -- oczywiście że nie jest. Staff to jest już poeta końca młodej polski. Za twórczości Staffa, płomień "sztuki dla sztuki" już przygasł... Pojawiały się już trendy neoromantyczne... Prędzej za moderniste (i dekadenta BTW) należałoby uznać Przybyszewskiego, czy też właśnie wspomnianego przez Ciebie Verlaine'a.
nF
nF 20 kwietnia 2002, 00:46
Velmont - dziękuję i przepraszam za taki zdradziecki preceder :) Przy czym muszę powiedzieć że wiersz Endiego bardzo mi się spodobał, nie miałem zamiaru umniejszać jego wartości.
kurwa 20 kwietnia 2002, 06:29
Wiersz fajnisty. Widać dość spore zaciekawienie tematem.
A panowie mogli by sie przestać kłucić w komentarzach ;-) od tego jest czas i maile zmówcie sie tam oki?
AandT 20 kwietnia 2002, 09:47
nikt tu sie nie kloci - co najwyzej prowadzi ozywiona dyskusje, a ty korzystaj ze slownika ortograficznego bo wstyd!
Szkoda tylko ze ta zajmujaca dyskusja nie bardzo na temat tego konkretnego tekstu ktory owszem jest stylistycznie i warsztatowo bardzo zgrabnym wierszykiem.
I niestety tylko tyle. Ech, a moze zwyczajnie deszczowe melancholie ubrane takimi rymami to nie to co lubie najbardziej... Mimo to tekst dobry.
Bartek 20 kwietnia 2002, 11:09
przepraszam że tutaj, ale jak wstawić obrazek? pomóżcie ludzie!
Tabu 20 kwietnia 2002, 23:36
Powiem krótko. To jest dokładnie to czego szukam. Znakomity. Tylko, że ciekawa jestem jak by w tym wykonaniu wyszło coś weselszego?
kurwa 21 kwietnia 2002, 01:21
AantD... błędy w tym wypadku wynikały z przyspieszonego działania palców. Nie moja wina, że czasami piszą szybciej niż ja myślę :-)
AandT 21 kwietnia 2002, 09:58
a to rozumiem! dobrze ze napisales, zdarzyc sie moze kazdemu...
przepraszam za chlodny komentarz
na punkcie bledow jestem wyczulony - zwlaszcza ze widze je czasami nawet w wierszach -"poeci" - do slownikow ortograficznych!!!!!!!!!
Mariusz Przybysz 21 kwietnia 2002, 19:40
Chyba mam dzisiaj jakiś dziwny nastrój, bo na razie wszystko pasuje mi klimatem, albo tematem, albo obrazem...
Chwyta za to coś w klacie...
przysłano: 18 kwietnia 2002

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca