lustro

Szluger


Możesz stanąć przed lustrem
zdjąć koszulę i milczeć
czesać milczeniem powietrze ułożone w warkocze

możesz sięgać do wnętrza
dotykać srebrnej tafli i dziwić się
jak szkło pięknie sztywnieje

możesz spoglądać w oczy
dwa ziarenka piasku umieścić w źrenicach
patrzeć jak w muszli powiek tworzy się perła

możesz wreszcie przechylić głowę
i próbować rozpoznać
ciało zupełnie obce blade i bezkształtne

potem uderzyć głową w srebrny ekran
obsypać się srebrem i krzyczeć
ze świadomością że srebro jest głuche

możesz nie krzyczeć - stanąć dnia następnego
przed lustrem z koszulą w spoconych rękach
i milczeć
Szluger
Szluger
Wiersz · 6 maja 2002
anonim
  • Brodacz
    kolejny bardzo dobry, schizolnięty wierszyk szlugera (zamieniłbym potem na by i nie ma żadnych potknięć)

    · Zgłoś · 22 lata
  • jon pes
    nono-wierszyk jest taki rzeczywiście schizo-ciekawe schizo i nic więcej-szkoda....

    · Zgłoś · 22 lata
  • prorok
    a ja jestem ciekawy kto mówi w wierszu...i do kogo?ja interesuję się psychologią-mam nawet na to jakieś papiery(niekoniecznie kolorowe)i dlatego zdemaskuję szlugera-ten utwór jest o niczym.Ale widzę że poszukujesz dziewczyno niezgorzej-tylko mam jedno pytanie...dlaczego piszesz takie przejadle mistyczne teksty?sprawiasz wrażenie mającej umiejętności i warsztat więc zrób z tego coś pożytecznego...gdybym był reihem ranickim nie zostawiłbym na Tobie suchej nitki-obecnie mam nadzieję na lepsze jutro.

    · Zgłoś · 22 lata
  • anonim
    torick
    Wierszyk całkiem fajny, ale jak na mój skromny gust, nieco schizujący, ale to chyba nie tylko moje odczucie.
    Aha brodacz te "potem" może być tam gdzie jest, a "by" możnadać przed nie :-)

    · Zgłoś · 22 lata
  • mai
    przeczytałam ten wiersz raz, drugi, trzeci itp. i na poczatku zupelnie sie od niego odbijałam, jak od wspomnianej wyżej tafli szkła.
    ale coś w nim jest, czuję to, ten wiersz pewnie znaczy dla mnie cos zupełnie innego niz dla innych i szluger. innni mówią ze to "schizowy" wiersz i może dlatego sie mi podoba, bliskie są mi takie nastroje "możesz" nie musisz , po prostu.............

    · Zgłoś · 22 lata
  • KRZYK
    Co by nie mówic , wiersze Szluger są oryginalne i niezłe! Daję najwyższą ocenę...a co...

    · Zgłoś · 22 lata
  • AandT
    co wy kochani koledzy z tym "aby" i "potem" To teraz tak bedziemy oceniac teksty? uczepiajac sie pojedynczego slowa? Litosci!
    Prorok - rozwieje twoje watpliwosci - to rozmowa z samym soba ludzi takich jak ja i TY, trzeba miec tylko troche odwagi zeby sie do tego przyznac. Jesli sie upierasz ze ten utwor jest o niczym zaprezentuj sam co potrafisz.
    Zanim zdecydujesz sie napisac
    "sprawiasz wrażenie mającej umiejętności i warsztat więc zrób z tego coś pożytecznego"
    jeszcze kiedys i nie wazne czy oceniajac tekst tego autora czy kogokolwiek innego pomysl dwa razy. Jesli sie pisze takie komentarze to trzeba je czyms umotywowac a nie wypisywac bzdury o wlasnych zainteresowaniach w odniesieniu do tego co sie akurat przeczytalo. Jesli Twoim jedynym zarzutem jest jak to nazywasz "przejadly mistycyzm" to gratuluje umiejetnosci rzeczowej krytyki i rzycze milego dnia!

    · Zgłoś · 22 lata
  • AandT
    geez!!! Ale sie popisalem!!!
    zycze, oczywiscie, zycze!!!! Przepraszam!!!!!

    · Zgłoś · 22 lata
  • prorok
    oczywiście aandcie nie dokońcaś mnie pojął-ja rozumiem że jest to rozmowa z samym sobą nawoływanie do poznania siebie by na drugi dzień nie skończyć ze spoconymi rękami i w koszuli po nerwowej nocy ...albo skończyć.Taki podziw dla szaleńca jak w wierszu emili dickinson.Ja być może się boję tej najprostrzej pawdy i chcę nie widzieć takich szlugerowskich luster-dlatego ten wiersz jest dla mnie o niczym...przynajmniej na razie-tylko tak mogę się uśmiechać każdego dnia patrząc jednocześnie w przód i w tył kiedy stoję przed zwierciadełkiem.Mi w wierszu potrzeba dobrych prawd a nie przerażających-dlatego trochę skrytykowałem;p-ale szlugerowi zazdrościłem talentu(cokolwiek to jest)i zazdroszczę nadal-czasem tylko lubię się poprzekomarzać(a czy ja coś pokarzę?kto wie-może jak się pogoda popsuje:) )-tak apropo-oceniłem ten wiersz wysoko-jon pewnie też....

    · Zgłoś · 22 lata
  • prorok
    oczywiście aandcie nie dokońcaś mnie pojął-ja rozumiem że jest to rozmowa z samym sobą nawoływanie do poznania siebie by na drugi dzień nie skończyć ze spoconymi rękami i w koszuli po nerwowej nocy ...albo skończyć.Taki podziw dla szaleńca jak w wierszu emili dickinson.Ja być może się boję tej najprostrzej pawdy i chcę nie widzieć takich szlugerowskich luster-dlatego ten wiersz jest dla mnie o niczym...przynajmniej na razie-tylko tak mogę się uśmiechać każdego dnia patrząc jednocześnie w przód i w tył kiedy stoję przed zwierciadełkiem.Mi w wierszu potrzeba dobrych prawd a nie przerażających-dlatego trochę skrytykowałem;p-ale szlugerowi zazdrościłem talentu(cokolwiek to jest)i zazdroszczę nadal-czasem tylko lubię się poprzekomarzać(a czy ja coś pokarzę?kto wie-może jak się pogoda popsuje:) )-tak apropo-oceniłem ten wiersz wysoko-jon pewnie też....

    · Zgłoś · 22 lata
Wszystkie komentarze