zwiszasz z sufitu
myślisz że to przysługa
jesteś ludobójcą
pokazałeś im
tak długo czekałeś aż
przyjdą
dotkną
twoje ciało takie zimne
pod tobą kałuża
chciałeś czekać - po co
na kogo
zawsze myślałeś o wszystkich
o wszystkim
miałeś zbawiać
pamiętasz
teraz wiedzą że to były
kłamstwa
jak długo ta pętla ma
cię zabijać jedynie
ona wierzy w twoje
istnienie
o ktoś odsuwa zwierciadło
znów jesteś zwyczajnym
samobójca
Ja z ciebie nie kpię, ja gnam twoje choroby na ciebie, napuszczam je z krzykiem, abyś ich zaznał i obejrzał ich oczy z luster! (Pies)
wiersz jest bardzo prosty. wers który mi sie najbardziej podoba to: 'o ktoś odsuwa zwierciadło'
Tekst powyzej?
Tak, anatema ma racje, jeden z tysiecy, prosty do bolu. Bardzo przecietny. Ale da sie przeczytac od poczatku do konca bez wielkiej irytacji, tworzy logiczna calosc, nie jest bzdurnym zlepkiem slow jaki widze w wielu innych tekstach trafiajacych na Wywrote.
Chrystus miał popełnić samobójstwo (dalej uważam, że odpowiednim tytułem byłby "Jezus"), ale nie chodziło mi jedynie o Jego wraz z każdym samobójca umiera coś w nas a każdy następny człowiek który odbiera sobie życie odbiera ten dar innym, obecnie uważam ten txt za proroctwo - następnego dnia dowiedziałem się o popełnieniu samobójstwa przez pewną bezimienna juz osobe
Kolega Celeb:
- do grona samobójców ( a i ludobójców) zalicza Jezusa, jest więc ignorantem w sferze wiary chrześcijańskiej,
Jest tu tak dużo FATALNEJ roboty poetyckiej, że nie wiem od czego zacząć: - „zwiszasz” – braki z jez.polskiego, albo literówka wynikająca z „trzęsacych się rąk” bluźniercy, w takim jest zawsze najwięcej strachu
- Jezus nie powiesił się, ginął też na oczach tłumu – skąd pomysł na wersy: „jak długo ta pętla ma cię zabijać”, „tak długo czekałeś, aż przyjdą” ?-
albo „tylko pętla wierzy w twoje istnienie”- Jezus ma miliony wyznawców, stary.
- naprawdę brak poetyckiej formy w wersach „Pod tobą kałuża” ( cóż za bogactwo ekspresji),”chciałeś czekać po co na kogo” (ach te pytania), „miałeś zbawiać pamiętasz” (tu autor zwraca się do wisielca)
Co jest w tym wierszu, że zasłużył na wyróżnienie? Jest naprawdę: NIC. To majaczenie w malignie. Babranie się w nieszczęściu samobójstwa i jeszcze w tym wszystkim pomieszanie śmierci Jezusa na krzyżu.
Sam nie wiem, co autor chciał wyrazić... Pewnie skrytykować ten „ostateczny krok”, ale... co znaczą „zwyczajny samobójca”, „myślisz, że to przysługa”, – to tylko bluźnierstwo, żadna poezja.