niedorzeczność z przypadku (wiersz)
Evit-ka
(takie sobie stopy i...)
stopy starej kobiety – bochny o nabrzmiałych żyłach
zanurzone w dużej i głębokiej styropianowej kuwecie
napełnione zimną wodą
w której moczą się świeże zapiaszczone truskawki
piach stopniowo opada na dno naczynia
a z nim drobinki naskórka pochodzącego ze stóp –
taka mała konkurencja w wykorzystywaniu wody
w celu utrzymania czystości i kondycji
zamieniona w dwanaście linijek tekstu
przelanej na papier idiotycznej wizji
wszystko po to aby utrzymać higieną
skołowanego mózgu
przysłano:
15 maja 2012
(historia)
przysłał
Evit-ka –
15 maja 2012, 16:12
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się