Czarny Zegar (wiersz)
sly
patrz komentarze...
Czarny, naznaczony czasem zegar
Odmierzający chwile mojego życia
Odkąd pamiętam…
Stoi w salonie –
Wśród świeżych, pachnących bzów i…
Nie pasuje –
Do żywej, kwitnącej kompozycji.
A może skończył się już jego czas
Może nie moim jest czas, który mierzy
Może już rozstać się z nim przyszedł… czas,
Gdyż nie minutami czas życia się mierzy.
Nie – nie wyrzucę go – przecież działa
Spełnia swą funkcję starego zegara
Zmienię w nim tylko kolor – na zielony
Barwę nadziei, wiosny oraz…
P. Wrony
Jedynej takiej Wrony na świecie
Zamieszkującej tu, w tym powiecie:
Mądrej, Dostojnej – nawet Genialnej
A przy tym, co ważne, naprawdę Realnej…
----------------------------------------------------------------------------------
Więc stoi mój zegar wśród stokrotek i fiołków
Na wiklinowym stoliku –
Pachnącym ciepłym wiatrem letnich zachodów słońca…
Odmierza ciszę –
Samotnych, nocnych spacerów
I czeka…
Na łagodne spojrzenie…
Drugiego Człowieka.
Odmierzający chwile mojego życia
Odkąd pamiętam…
Stoi w salonie –
Wśród świeżych, pachnących bzów i…
Nie pasuje –
Do żywej, kwitnącej kompozycji.
A może skończył się już jego czas
Może nie moim jest czas, który mierzy
Może już rozstać się z nim przyszedł… czas,
Gdyż nie minutami czas życia się mierzy.
Nie – nie wyrzucę go – przecież działa
Spełnia swą funkcję starego zegara
Zmienię w nim tylko kolor – na zielony
Barwę nadziei, wiosny oraz…
P. Wrony
Jedynej takiej Wrony na świecie
Zamieszkującej tu, w tym powiecie:
Mądrej, Dostojnej – nawet Genialnej
A przy tym, co ważne, naprawdę Realnej…
----------------------------------------------------------------------------------
Więc stoi mój zegar wśród stokrotek i fiołków
Na wiklinowym stoliku –
Pachnącym ciepłym wiatrem letnich zachodów słońca…
Odmierza ciszę –
Samotnych, nocnych spacerów
I czeka…
Na łagodne spojrzenie…
Drugiego Człowieka.
niczego sobie
18 głosów
przysłano:
27 sierpnia 2002
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
ps. nie przecze wiersz poprawny. piatka z plusem u pani wychowawczyni i kwiatek w dzienniczku.
ale to nie tyczy sie tego wiersza . czarny cezar ma inne wady.
wśród śnieżyc, gdzie pochody
wygnańców i narody,
po których ślady zatrą
burze, gdzie grzmoty dziejów,
gdzie tylko śmierć nadzieją,
i stoję tak i czekam
na dłoń, na głos człowieka..."
co ważne tego tu nie znajdę
płęty nierealnej
smutnej i nieprawdziwej
zielonej wiecznie żywej
poniweważ mój komentarz jest za krótki to moze opowiem wiersz pt. 20
1,2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12,13,14,15,16,17,18,19 iiiiiiii 20. dzieki
kurcze czsami to mysle ze bycie wegetraianka cosmi dobiera. widze ze kuracja pisania wierszy fajnych i dzemowo fajnych i tych innych bez dzemu i msalcu idzie bardzo dobrze.
strasznie fajnie. trzymajcie sie kajakarze i reszto niekajakowa.
Zadne nie jest tylko pustoslowem uzytym by zapelnic kolejny wers.
Ile razy w Twoim tekscie pojawia sie zegar, czas, czekanie - wszystko wyrazane tym samym zasobem slow? To co piszesz moze i jest banalne ale to nie wada tego tekstu.
Zreszta co jest banalem? Wszystko zostalo juz w poezji napisane. To co odroznia dobry wiersz od zlego (Twoj jest zly) to warsztat, umiejetnosc pracy ze slowem. Tego Ci brakuje i pomyslu jak umiejetnie przekazac emocje w poezji kilkoma ale waznymi slowami. Zbudowac nastroj, namalowac przed czytelnikiem obraz, zmusic go do smakowania barw, sprawic by stal sie jego rzeczywistoscia.
Rada jak dla innych - jesli piszesz od dawna - porownaj ten tekst z wczesniejszymi jesli jest tak samo zly jak tamte - nie rozwijasz sie -przestan pisac. Szkoda tracic czas.
BTW, kiedy ostatnio byl na wywroci sensowny wiersz, ktory dio tego trzymalby rytm, rymy, wpadal w ucho i cieszyl oko?
Twojej wypowiedzi nie skomentuje.
Otrzymalem za dobre wychowanie.
Baw sie dobrze w nowoczesnej poezji.
Widze ze ostatnio zagoscila na Wywrocie na dobre i wszystkim to sluzy wysmienicie.
Duzo dobrego samopoczucia i powodzenia - moze juz wkrotce trafisz na liste wspolczesnych wielkich poetow Rzeczypospolitej.
I opublikujesz tomik w nakladzie 1000 egzamplarzy. Z calego serca Ci tego zycze.
Adrian
hehe:) przepraszam...eh...trzeba rozładować sytuację...