Literatura

Ortus (wiersz klasyka)

Ezra Pound

Co to był za poród?
Czy nie rodziłem po to
Aby jej duszę na świat wydobyć,
Nadać pierwiastkom tym imię i wnętrze!
Ona jest piękna jak słońca blask, jak nektar.
Nie ma imienia, ani miejsca swego.
Jakże rodziłem, by wyodrębnić jej duszę,
Nadać jej imię i byt!

Jesteś uwiązana, spętana, to pewne,
Wplątana w nieurodzone cząsteczki,
Pokochałem wód opad i ciemność.

Zaklinam cię, wejdź w swoje życie
Zaklinam cię, naucz się mówić "ja",
Kiedy cię wypytuję,
Boś nie częścią jest, lecz całością
Nie okruchem, lecz bytem.

przysłano: 5 marca 2010

Ezra Pound

Inne teksty autora

Cino
Ezra Pound
Wyspa na jeziorze
Ezra Pound
Ogród
Ezra Pound
Ité
Ezra Pound
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca