Literatura

tunel (wiersz)

Evit-ka

 

w mroczności cisza
słychać tylko krople wody –
one – bez pytania o zgodę
pęcznieją dojrzewając
by spaść ze sklepienia pod własnym ciężarem
 
tu przypominasz sobie życiorys
i cudzy i swój
uładzony – publiczny lub istotny – intymny
cały – z urodziwością i ohydą
jego kolejnych filmowych klatek
 
cóż z tego że jesteś pod łukiem wielkiego sufitu
i że masz wątpliwości –
kiedy i tak nie masz wyboru
a krople i tak roztrzaskują się z hukiem
o ziemię ambiwalencją ubitą
 

wyśmienity 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 24 sierpnia 2012 (historia)

Inne teksty autora

więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca