Literatura

popisane (wiersz)

mudbrush

taki typ dziewczyn co ich znieść nie da rady. a zrozumienie przysparza o wylew łez - z żalu.

nabite na paznokcie sny rozpływają

się po podłodze

miękki okresowy krok

zapowiada napaść na słońce oblepione

małymi rozpychaczami

 

powiedz jak to jest (tak bardzo lubisz tłumaczyć)

gdy kwiaty za tobą mdleją,

powietrze nogę wystawia (lub każe się schylić)

czemu te ręce niepełną pięścią tak często

zaciskasz?

 

oglądając glamour narzekasz

na ból pleców ale doskonale wiesz

ile zostało ci czasu wysiedzenia

bez spontanicznego tiku okiem


niczego sobie 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
joeseya 8 maja 2008, 00:32
Krótki, ale w taki sposób powierzchownie nadaje wartości oczekiwanych. Nareszcie ktoś opisał, coś do czego żywie żal, złość... . Można o tym pisać wiele, jednak czytając to, krótki tekst wziął górę.
Wyrażam niezmierną wdzięczność, być może jakiś adresat to przeczyta... .
Zły Miś
Zły Miś 8 maja 2008, 15:36
nie pasuje mi ''się'' na początku zdania. Nie jestem też przekonany co do nawiasów. Słabym punktem jest też ostatnia strofa.
estel
estel 8 maja 2008, 17:58
przecinek niepotrzebny.
w akcie sprzeciwu - ok, wyszło nieźle.
mniej okazji do złości życzę.
..
.. 8 maja 2008, 18:43
nie porwał, ale ciekawy jestem Twoich wierszy, gęstość złości fajnie uchwycona
przysłano: 7 maja 2008 (historia)

Inne teksty autora

luna
mudbrush (brzoza)
smak
mudbrush (brzoza)
po pojutrze
mudbrush (brzoza)
dziś noc
mudbrush
punkty
mudbrush
08.12
mudbrush
echosąd
mudbrush
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca