Marzenka nie umie się przystosować Karolina Słyk

Komentarze

  • Krzysztof T. Dąbrowski
    Bardzo miło sie czytało ale...
    nie wiem czy to dobrze czy źle ale miałem wrażenie jakbym czytał jakies nowe opowiadanie Wisniewskiego.
    Jeśli jestes początkująca to bardzo dobrze bo znaczy że świetnie budujesz nastrój i sprawnie operujesz słowem.
    Jeśli szukasz wlasnego stylu to juz trochę gorzej,,,(mam ten sam problem - juz przy 2 moich opowiadaniach niektórzy pisali mi że styl przypomina im Wisniewskiego)
    Dla mnie generalnie na + :)

    · Zgłoś · 17 lat
  • embarkakao
    impressed - tak się określę. jest coś, o czym lubię czytać, o inności i...no właśnie, braku przystosowania do tego, do czego uczą nas sie przystosowywać na siłę. a niektórzy są zbyt słabi, a może zbyt rozsądni do zmiany patrzenia na świat w swoim nierozsądku,a jednak na tyle silni, by oprzeć się sile większości.

    · Zgłoś · 17 lat
  • Anonimowy Użytkownik
    sylwuś
    niezle......zwlaszcza ten napisek na nagrobku......

    · Zgłoś · 17 lat