przyjmę krytykę z podniesioną przyłbicą. przemawia przez Ciebie żal za odrzucenie tekstu?
masz prawo do zażalenia.
aha. ja nikogo nie adoruję. nie znasz mnie, więc nie wydawaj sądów ad hoc :)
tak się zastanawiam kto tu dopuszcza teksy do publikacji... czyżby opiekunowie.. I tak dopuści to co jest napisane w stylu tego co sam czyta lub pisze... więc jest to serwis zamknięty dla pewnej adorującej się grupki...
daj spokój, nie bierz wszystkiego aż tak dosłownie i serio ;)
ale przyjmij też, że każde z nas ma prawo do innego odczuwania i mówi o tym innym językiem.
masz prawo do zażalenia.
aha. ja nikogo nie adoruję. nie znasz mnie, więc nie wydawaj sądów ad hoc :)
ale przyjmij też, że każde z nas ma prawo do innego odczuwania i mówi o tym innym językiem.
dzięki Uru :)