to:
"szczelnie zamkniętym oknem
otwartość nam prysła na wylot"
i jeszcze to
"wytłukłeś szybie stabilność"
sobie biorę i pobujam się rozmyślając czy warto "zostać ze sobą dłużej"...
gdzie za wszystkie? a ja??? jeszcze ja sobie komętnę :D
no ew, jak można tak przestawiac (nie mam "ci") wte i we wte wyrazy? no jak? jakiś przecież porządek chyba jest? ale to
"słowem
wytłukłeś szybie stabilność" - Ci sie udało i czytam sobie bardziej jako podkreślenie przez peelkę , tego co nawyrabiał "on" - niedobry, niż "słowem" w sensie narzędzia wytłukiwawczego ;)
no i druga częśc, ze względu na względnie mniejsze poprzestawianie wyrazów , lepsza.
zdrófko
zostając ze sobą dłużej........... niesamowite !
"szczelnie zamkniętym oknem
otwartość nam prysła na wylot"
i jeszcze to
"wytłukłeś szybie stabilność"
sobie biorę i pobujam się rozmyślając czy warto "zostać ze sobą dłużej"...
no ew, jak można tak przestawiac (nie mam "ci") wte i we wte wyrazy? no jak? jakiś przecież porządek chyba jest? ale to
"słowem
wytłukłeś szybie stabilność" - Ci sie udało i czytam sobie bardziej jako podkreślenie przez peelkę , tego co nawyrabiał "on" - niedobry, niż "słowem" w sensie narzędzia wytłukiwawczego ;)
no i druga częśc, ze względu na względnie mniejsze poprzestawianie wyrazów , lepsza.
zdrófko
a miód to już
słowem
wytłukłeś szybie stabilność
jakoś tak mnie poruszyło;) ale mondra jezdem no;)
jest wiersz jest klimat. Chylę czoła. i sobie go ulubię...wolno mi;)
wcześniej jakoś nie, nie ta sprawność. chociaż pomysł jest.