Tak, Estelko, to jest literówka. Już poprawione. Bardzo Ci dziękuję. Panie Anathemo, nie krzycz Pan, tylko mów spokojnie i delikatnie jak Estel (chciałabym to usłyszeć, tą bardziej kobiecą stornę Pana Anathemy).
"daj temu czas czas pokaże czas leczy rany
skrzypią krzywe koła tego czasu". Może tak będzie lepiej, jeśli się zwiększy odległość między czasami o jedno słowo, ale wolałabym tego nie robić, nadużycie słowa czas jest celowe, co już Pan A. i Estel Panu wytłumaczyli.
czytam i czytam - nawet krzycząc . im głosniej czytam - tym więcej go mam . czytając cichutko jest tylko ciut zanadto . czas w drugim aut !! :/ posłuchajcież mnie niewiasty !!
nie, nie, nie. czasu nie jest za dużo. starczy na głos przeczytać i z pewnością nie jest za dużo.
Aldonka, literówka w "ostrożnie". chyba, że chodzi o ostrożne ciemności, też być może, ale czyż nie lepiej ostrożnie lać wodę do szklanek (dwóch)?
aż się uśmiechnęłam na te dwie szklanki i tak jakoś, pomyślałam sobie o moich dziadkach... i o szklankach na ich stolikach nocnych, i o tym że chcę by jak najdłużej tam stały - do połowy pełne od połowy puste...
powtarzam, ostatni jest świetny, czasy gryzą mnie nadal po uszach, ale juz nie tak bardzo jak wczoraj
Skrzypią, krzywe, czasu, przerdzewiałymi, szprychami Dźwiękonaśladownictwo. Mówi to coś Panu Panie Anathemo? Cała ta zwrotka ma skrzypieć, zgrzytać i być krzywa. Czy ja muszę takie proste rzeczy tłumaczyć?
"daj temu czas czas pokaże czas leczy rany
skrzypią krzywe koła tego czasu". Może tak będzie lepiej, jeśli się zwiększy odległość między czasami o jedno słowo, ale wolałabym tego nie robić, nadużycie słowa czas jest celowe, co już Pan A. i Estel Panu wytłumaczyli.
Aldonka, literówka w "ostrożnie". chyba, że chodzi o ostrożne ciemności, też być może, ale czyż nie lepiej ostrożnie lać wodę do szklanek (dwóch)?
powtarzam, ostatni jest świetny, czasy gryzą mnie nadal po uszach, ale juz nie tak bardzo jak wczoraj