rozwalić nie chciałam, tak wiersz pojęłam. (czy słusznie?)
właściwie to nie powinnam pozwolić, bo czas na poprawki może nastać chwilę po. ale rozumiem też niechęć do zmian w takich wierszach.
poza tym ja nie śpię. ja czuwam!
Mnie rozwaliłaś tym, że wczoraj miało szczęście być, estel. Wiersz wklejany naprędce dzięki osobie, która akurat wyjeżdżała, a przeczytać musiała, więc na poprawki czasu nie starczyło. Rozwalenie początku, jeśli pozwolisz, zostawię, bo w zasadzie początek rozwalający był.
A gdybym wiedziała, że będzesz pierwsza pod moim "wierszem" , chyba poczekałabym ze strachu az spać pójdziesz :)
"w poszukiwaniu co było" - co było? pierwsze? to niedopowiedzenie zamierzone?
tylko to biorę ew:
"wczoraj takie mijalne
gdyby chciało nie wraca
nawet cudem nie sama
daremnie by wplatać" - za dynamikę, fantastycznie dobrane słowa w subtelne rymy. w tym się tak naprawdę zawarł cały wiersz, o tym każdym wczoraj, które miało szczęście być (bo miało).
początek rozwalony (i nic to, że o rozwalaniu).
właściwie to nie powinnam pozwolić, bo czas na poprawki może nastać chwilę po. ale rozumiem też niechęć do zmian w takich wierszach.
poza tym ja nie śpię. ja czuwam!
A gdybym wiedziała, że będzesz pierwsza pod moim "wierszem" , chyba poczekałabym ze strachu az spać pójdziesz :)
tylko to biorę ew:
"wczoraj takie mijalne
gdyby chciało nie wraca
nawet cudem nie sama
daremnie by wplatać" - za dynamikę, fantastycznie dobrane słowa w subtelne rymy. w tym się tak naprawdę zawarł cały wiersz, o tym każdym wczoraj, które miało szczęście być (bo miało).
początek rozwalony (i nic to, że o rozwalaniu).