A ja powiem, bo doskonale znam tą drugą stronę życia z takim człowiekiem że dla mnie jest wyśmienity. Peel się bawi, zabija pustkę coraz to nowymi zdobyczami pogrążając się w uzależnieniach.
Gratuluję Ci nierealna tak doskonałego tekstu w jego prawdziwości... oby to dotarło do kolejnych ofiar, które żyją w ułudzie prawdziwej miłości której peel nie zna... oby... dotarło!
cóż...nie jest to tekst łatwy to prawda- nikt tu nie jęczy, nikt nie płacze nad losem, tak jest i już - i to zostało opisane
reportażowa forma jest celowo użyta, właśnie taki ten tekst miał być- surowy, bez zbędnego użalania się, to tekst o upadku człowieka -takim upadku, którego większość z nas nie spotkała na swojej drodze, może i dobrze bo trudno z takim człowiekiem żyć, zmierzyć się z jego uzależnieniami od hazardu, alkoholu, kobiet, internetu - tak Frannie masz rację - daje nadzieję, być może będzie chciał wrócić ale to musi być jego decyzja do której jeszcze nie jest gotowy- na razie gra- gra ludzkimi uczuciami, gra wydając pieniądze, gra swoim życiem
tekst nie został opublikowany cóż- być może nie jesteśmy jeszcze wszyscy przygotowani na teksty mówiące o tej drugiej stronie życia - tej ciemnej która nas otacza, często wolimy przymknąć na nią oczy bo tak jest łatwiej - bardzo trudno takiemu człowiekowi pomoc łatwiej odejść, schować się, powiedzieć - nie wiedziałem
dla mnie to ważny tekst - bo pokazuję, iż zamknęłam pewien okres w moim życiu- być może ktoś przeczyta go i się zastanowi
Podoba mi sie tutaj przede wszystkim konsekwencja w tekście. Smutny to wiersz, ale bardzo prawdziwy. Szczery jak to sie mówi "do bólu" - dla mnie takie teksty, "obrane" z niepotrzebnych "barokowych" jęczeń i "gdybań" mają dużą wartość. Astetycznie i wręcz "migawkowo", ale szczerze i tak po prostu o życiu - peelowi coś się w swojej wędrówce źle potoczyło, ale Autorka nie zatrzaskuje drzwi, zamyka jedynie mając nadzieję, że może "będzie chciał wrócić". Ciekawy, naprawdę i w pewien
sposób mi bliski wiersz. "Pomarudziłam " sobie tutaj dłuższą chwilę.
Słowem, na pewno wart zatrzymania. Mam pytanie do Autorki, bo jakoś
aż samo się prosi - może fajnie byłoby jakiś cykl napisać? Rzecz jasna
o takich dylematach iście "pozdróżowych"?
zupełnie nic nie widzę tutaj wartościowego . pewnie chciałaś napisać satyryczne fraszkopodobne tekścidło , wyszedł jednak hip-hop z niechcianymi , przypadkowymi rymami. przeczytać , zapomnieć.
Gratuluję Ci nierealna tak doskonałego tekstu w jego prawdziwości... oby to dotarło do kolejnych ofiar, które żyją w ułudzie prawdziwej miłości której peel nie zna... oby... dotarło!
reportażowa forma jest celowo użyta, właśnie taki ten tekst miał być- surowy, bez zbędnego użalania się, to tekst o upadku człowieka -takim upadku, którego większość z nas nie spotkała na swojej drodze, może i dobrze bo trudno z takim człowiekiem żyć, zmierzyć się z jego uzależnieniami od hazardu, alkoholu, kobiet, internetu - tak Frannie masz rację - daje nadzieję, być może będzie chciał wrócić ale to musi być jego decyzja do której jeszcze nie jest gotowy- na razie gra- gra ludzkimi uczuciami, gra wydając pieniądze, gra swoim życiem
tekst nie został opublikowany cóż- być może nie jesteśmy jeszcze wszyscy przygotowani na teksty mówiące o tej drugiej stronie życia - tej ciemnej która nas otacza, często wolimy przymknąć na nią oczy bo tak jest łatwiej - bardzo trudno takiemu człowiekowi pomoc łatwiej odejść, schować się, powiedzieć - nie wiedziałem
dla mnie to ważny tekst - bo pokazuję, iż zamknęłam pewien okres w moim życiu- być może ktoś przeczyta go i się zastanowi
pozdrawiam i dziękuję za poświęcony czas
:)
sposób mi bliski wiersz. "Pomarudziłam " sobie tutaj dłuższą chwilę.
Słowem, na pewno wart zatrzymania. Mam pytanie do Autorki, bo jakoś
aż samo się prosi - może fajnie byłoby jakiś cykl napisać? Rzecz jasna
o takich dylematach iście "pozdróżowych"?
Pozdrawiam.
a wszyscy są tacy?
zapewniam że nie:)
nie widzę tu ani komizmu, ani karykatury, ni w ząb też nie widzę groteski, natomiast widzę samo życie
ale dziękuje za poświęcony czas