AC obawia się nadejścia ubranych w czarne garnitury facetów, którzy będą pukać do drzwi wejściowych Michał Domagalski

Komentarze

  • Michał Domagalski
    Zabawne Twoje zdanie, bo uczepiłeś się ostatnich kilku wersów, które chyba błędnie zrozumiałeś. Bo to raczej wyśmiewanie pewnego sposobu tworzenia... Pamiętaj, że interpretacja powinna być poprzedzona analizą. Poza tym: więcej tu odwołań do poezji lingwistycznej niż do hip-hopu. Niewiele ma to w sumie z tym ostatnim wspólnego, chyba że widzisz to inaczej, to będę wdzięczny za wskazanie mi owych wspólnych miejsc.
    Pozdrawiam!

    · Zgłoś · 15 lat
  • Mrufka
    czy wy wszyscy chcecie budować świat na kacu i rzygach??? Pieprzenie z "pasztetem". Jak dla mnie - to nie poezja tylko nabijanie się z poezji. Jak chcesz pisać w ten sposób, to układaj HIP-HOP - nie wiersze.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Michał Domagalski

    · Zgłoś · 16 lat
  • J.K.Gotard
    ja zazwyczaj,tymbardziej jako ktos nieznajacy sie zupełnie na pisaniu... zwracam uwage na przekaz i TU go widze.Jest czytelny i chyba celowo z tym "pasztetem"itp ,zeby raziło bo pewnie ma razić.
    Mnie poraziło :) Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Michał Domagalski
    Dziękuję po stokroć.

    · Zgłoś · 16 lat
  • szklanka
    przepraszam , prasy zamiast pracy *

    · Zgłoś · 16 lat
  • szklanka
    jak zwykle wyśmienicie zastosowałeś przerzutnie. ukryte w powtórzeniach dwojakie znaczenia dodają tekstowi charakteru. treść idzie w parze z formą.odnajduję to liryczne 'ja', przenosząc się w retrospektywny ciąg wydarzeń, od porannej pracy do 'rzygopędnej' (cytując pewnego poetę) kolacji. wtłoczyłeś w tekst naprawdę sporo upowszechnionych rekwizytów, jak alkohol, moralność czy wiatraki ale zrobiłeś to z takim wdziękiem i w takiej konwencji, że rekwizyty te przybierają zupełnie inny kształt. rozebrałeś je z nudnej i wytartej formy.
    pozdrawiam serdecznie

    · Zgłoś · 16 lat
  • Michał Domagalski
    No proszę. Pewnie tak.

    "szukajcie a znajdziecie".

    · Zgłoś · 16 lat
  • szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
    A ja jak zwykle stoję po przeciwnej stronie barykady, bo szukam w wierszu tego co tworzy poezję- wedle słów TAtarkiewicza- nie same słowa ale cos ponadto, coś co da się odczytać poza wersami.
    Więc....tu ja znajdję tego "poza" za mało:)
    I to rzyganie połaczone z pasztetem , wybacz strasznie juz oklepane zupełnie jak "grac na skrzypcach duszy" albo cos podobnego.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Sierszyński
    Trzeba tego Andrzeja odwiedzić, nie? A jak odwiedziny, to z wódeczką, a co potem - się wywnioskuje. : P

    · Zgłoś · 16 lat