no cóż , kierowco, ja będę broniła tego wiersza. Banalny , powiadasz ? banalny jest temat, odwyk od nałogu bądź od drugiej osoby jest banalny, ale zapisać to w dwojaki sposób, zapisać tak , żeby dotarło to zarówno do tego, kto rzuca nałóg i do tego, który próbuje się oduczyć życia z kimś - to banalne nie jest , alni słabe.
ja może się nie znam na poezji, ale prawo głosu mam i wiersz oceniam jako fatalny.
nie rozumiem zupełnie waszych zachwytów, wszak to wiersz banalny i słaby...
cielątko.. na papiry to jak u japonek dziura w poprzek
na szyjki to okrągłe jak u ..sam nie wiem:P
takaciija.. ten film się urwał nie z przyczyn ogólnej dostępności alkoholu lecz raczej podwójnej ciągłej przerwanej:(
nie rozumiem zupełnie waszych zachwytów, wszak to wiersz banalny i słaby...
na szyjki to okrągłe jak u ..sam nie wiem:P
takaciija.. ten film się urwał nie z przyczyn ogólnej dostępności alkoholu lecz raczej podwójnej ciągłej przerwanej:(
się nie nadwyrężaj cielątko.. szkoda gdyby cosik pękło:)