Grześku, ONO kapryśne jest, ale ten wiersz - jak osobista modlitwa, będzie kiedyś wysłuchany :) Czasem trzeba czekać a to się okrutnie dłuży, a czasem jest tak, że nie widzimy, jak przechodzi obok.
Pamiętaj tylko - skarpetki koniecznie bez dziur ;) Przyjdzie. Na pewno :)
E, takie pierwsze skojarzenie; wiesz, już się pięknie nastroiłam w zjawę, a tu bach, mężczyzna w skarpetkach :D Ale to było tylko pierwsze skojarzenie. Przeszło mi. Odczytałam wiele w wierszu i niech Grzesiek gania boso, w skarpetkach i jak chce. Dotarła głębia myśli. No co zrobię, że skarpetki na mnie tak działają :D
Pamiętaj tylko - skarpetki koniecznie bez dziur ;) Przyjdzie. Na pewno :)