Ja nie popadałbym w takie skrajności. Już pisałem gdzieś, że z każdego wiersza da się wyciągnąć pozytywy ( i to wcale nie na siłę). Uważam, Bronku, że Twoje teksty są więcej niż przeciętne. akurat an tym portalu brakuje wierszy o takim klimacie jak Twoje. Nie warto rzucać w kąt czegoś, co ma sens. Mam prośbę do wszystkich. Możemy skończyć już tą dyskusję? Nie ma ona wiele już wspólnego z poezją. Miejmy nadzieję, że wiersz zostanie zapamiętany, a nie słowna bitwa. Temat uważać za zamknięty? : )
ps Bronku gratuluję wyjścia z nałogu. Za prawdę wielka to rzecz pokonać siebie.
Panie A. jak i Grzesiek czy ja powiedziałem że to są moje sukcesy?z tym mogłem wejść na wasze forum gdzie niektórzy tak czynią,teraz powiem wam tak prywatnie że moim sukcesem było po 20 latach ostrego picia pozbycie się tego nałogu,przy pomocy innych o czym nie zapominam,i właśnie to nie pozwala mi zapominać o dnie w którym czasami byłem i każdy powinien się z tym dnem liczyć,nie sięgam wysoko bo wiem że czasami się to źle kończy,powyższe stwierdzenie było tylko odpowiedzią dla Jacy.Powiem wam jeszcze że wszystko co piszę staram się robić prawdziwie czego dowodem jest mój nick którego nigdy nie maskuję i nie ukrywam się przed nickim,co do Twojego komentarza to mogę się nawet z tym zgodzić,lecz to Ty powinieneś ostrzec tych co dali temu tekstowi trochę lepsze oceny,piszę to wszystko pod swoim tekstem więc mam prawo,nie pcham się z tym tam gdzie mnie nie proszą,myślę nawet Panie A. że na tym zacnym portalu gdzie takich tekstów są miliony nie ma już potrzeby czegokolwiek wklejać
E tam, samo wydanie tomiku nic nie znaczy. Znaczy wydawnictwo i nakład, a także sam autor. Natomiast ten wiersz ledwo przełknąłem. Taki, taki... wyjątkowo przeciętny, jak miliony przed nim.
i jeszcze powiedz że w podstawówce najlepiej pchałes kula i biegałes przez płotki.. co ma piernik?
zachowałes się wobec Ew jak zwykły cham i to tyle,i nie tłumaczy takiego zachowania nawet 148 tomików częstochowskiego rymowania.mam nadzieję że teraz pod moim wierszem napiszesz jakas konstruktywną uwagę,jak zawsze zresztą
jaca,nie gniewaj się ale nie wiem co to znaczy niebanalna poetka,i proszę Cię nie traktuj mnie jak dziecko,piszę od niedawna ale to nie pierwszy portal na którym wklejam wiersze,(mam nawet nagrodzone i nawet po pół roku pisania wydałem nie mały nakład własnego tomiku) i wiem czym jest krytyka,tylko ta krytyka niech będzie jakaś obiektywna,poczytaj komentarze a zobaczysz że ew.jakoś widzi tylko moje literówki i wszystko co gorsze o lepszym tekście ani słowa,czy tak zachowują się tylko niebanalni krytycy?druga sprawa czy ktoś wklejający teksty jest gorszy od oceniającego?jeżeli jednak ew.czuje się dotknięta znam słowo przepraszam i teraz go używam,Pozdrawiam ,,wszystkich
Wiesz Bronku...Czasem najzwyczajniej boję się wypowiadać na temat Twoich tekstów, ponieważ krytyka odbierana jest przez Ciebie niejednokrotnie na opak. Ludziom naprawdę nie chodzi o to żeby zrobić Ci przykrość. Uwagi kierowane e Twoją stronę nie są uszczypliwe. Ludzie wyrażają tylko swoje zdanie na temat tego co piszesz, a zamieszczając wiersze na wywrocie zapewne liczyłeś się z tym, że będą oceniane przez osoby o różnych gustach literackich. Nie możesz atakować każdego kto wytknie Ci błąd, tak słuszny jak choćby wspominana literówka. Nikt nie jest idealny, Bronku, i Ty także nie. Poza tym myślę, że zachowanie wobec Ew było co najmniej niegrzeczne. Nie tylko ze względu an fakt, że Ew jest opiekunem, ale z tytułu tego że jest niebanalna poetką, wiedzącą to i owo o wierszach oraz, chyba przede wszystkim, dlatego że jest kobietą. Nie chodzi mi o to, że kobieta ma większe prawa od mężczyzn i że nie można jej krytykować, ale może nie takim tonem....Przepraszam za offtop, ale musiałem. nie miej mi tego za złe, a przemyśl. Cenię sobie Twoje wiersze i szkoda żeby zmarnować je na słowne utarczki. Pozdrawiam serdecznie : )
Mi wydaje się, że niestety miejscami rymy leżą, tzn. zbyt gramatyczne zbyt często i oczekiwane. To jednak da się to przeżyć, gdy pomyśleć o całym tekście. Rytm zdaje się utrzymany na całości.
a skąd od początku! wojowałem z nimi bo gnuśnei i rymów nie lubili
ale i krytyki sluchałem i ufałem
a za akapit to nie raz mi się oberwało
p.s. warto słyszeć a nie tylko słuchać
Grzesiek schodzimy z tematu,ale zapytam czy Ty od początku do "o boskich"byłeś tak sympatycznie usposobiony?nie będę tego sprawdzał, ew,co do akapitu widziałem go w wielu tekstach,jakoś tu jest tylko widoczny co świadczy..co do worda to powinnaś się domyślić gdybym go posiadał nie byłoby literówek,mam marne wykształcenie ale na łatwiznę nie idę,Br,
ps Bronku gratuluję wyjścia z nałogu. Za prawdę wielka to rzecz pokonać siebie.
Pozdrawiam wszystkich
zachowałes się wobec Ew jak zwykły cham i to tyle,i nie tłumaczy takiego zachowania nawet 148 tomików częstochowskiego rymowania.mam nadzieję że teraz pod moim wierszem napiszesz jakas konstruktywną uwagę,jak zawsze zresztą
tak ku wyjaśnieniu sporu o literówki.
ale i krytyki sluchałem i ufałem
a za akapit to nie raz mi się oberwało
p.s. warto słyszeć a nie tylko słuchać