"Nigdzie nie poszły też artystki. Włożyly dłonie w farby, aż po dno i penetrowały oczami rzeczywistość, gotowe istnieć krócej niż schnie farba.", zdecydowanie na tak!
A czekając, sugeruję uzupełnić przecinki:
"Najpierw wymknęły się chude, kobiety sprytne i przeszły prosto do celu." lub "Najpierw wymknęły się chude kobiety, sprytne i przeszły prosto do celu." - tu zależy, na co chciałaś położyć nacisk.
"Kobiety stare, o wielkich udach i na dobrych stanowiskach, czekały."
Jestem pod wrażeniem. Treściwie a celnie - niby chłodno, z boku, ale z przyczajoną złością, ironią i chyba smutkiem też. W każdym razie tak to odbieram. Dla mnie to tekst o pewnych prawdach, które docierają najlepiej wówczas, gdy wprost podane. Boleśnie i szczerze. I z takiego punktu widzenia uważam, że tekst zasługuje na wyróżnienie. Czekam na zdanie Domnula.
ano bo nie!
a tekst, co tu dużo mówić, trafia w moją feministyczną cząstkę ^^
Chude kobiety sprytne to jedno okreslenie, jak zupa cebulowa z marchewka, bez przecinka.
"Najpierw wymknęły się chude, kobiety sprytne i przeszły prosto do celu." lub "Najpierw wymknęły się chude kobiety, sprytne i przeszły prosto do celu." - tu zależy, na co chciałaś położyć nacisk.
"Kobiety stare, o wielkich udach i na dobrych stanowiskach, czekały."