nie ma o czym pisać, czyli autobiografia mistrza lasu. (część druga) Figa

Komentarze

  • Figa
    o tak, samobójcy są bardzo błyskotliwi :)

    · Zgłoś · 14 lat
  • Marcin Sierszyński
    Hm hm hm. Podoba mi się, że dosyć naturalnie przechodzisz z narracji do przemyśleń bohaterki - i że są one nieraz bardzo błyskotliwe. Jak to z samobójcami. :) Zobaczymy, co następna część mi powie.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Figa
    aaa nie krzycz :D

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Dawaj nowy tekst!

    · Zgłoś · 14 lat
  • Dominika Ciechanowicz
    Ja tam myślę, że dobrze jest. Masz polot i tyle.

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Rzeczywiście pierwsza trochę lepsza. ale ta jest do przełknięcia również.:))

    · Zgłoś · 14 lat
  • Krystian T.
    i niech tak się stanie!

    · Zgłoś · 14 lat
  • Figa
    krystek, pisała ta sama osoba, ale z inną liczbą promili we krwi xD
    pomysł był, no ale okazał się zbyt słaby zatem. Możliwe, że część trzecia będzie, pożyjemy zobaczymy.
    pzdr :)

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Dobra. Wróciłam.
    Szczerze? Pierwsza część podobała mi się bardzo bardzo bardzo. Druga średnio. Wygląda tak jakby zabrakło Ci pomysłów. Dobrze jest, ale nie ma ''tego czegoś''.
    Było kilka zdań, które mnie zachwyciły. Serio. Czekam na jakieś kolejne opowiadanie. Będzie część trzecia?

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    ''Próbowałam, na prawdę. Nie myślcie, że tak do końca lecę na ta sławę czy kasę.'' - ''tą'', a właściwie - ''tę''. Naprawdę łącznie (w odróżnieniu od ''po prostu'' i ''na pewno''). Jeszcze kilka wyłapałam, ale dłuższą wypowiedź dopiszę później.

    · Zgłoś · 14 lat