"Pisać, of course, nie przestanę." - ........................unikaj poliglotyczno-połetyckiej papki..................która wzorem "osiemnastowiecznejyenteligencyipolski" jako kretyn pozbawiony własnego języka...............wbijali pomiędzy ojcowiznę językową "żabopochodnybełkocik"......... obecnie przebija się poprzez wpływy albionu, u którego dość trudno jest dopatrywać się "polskichdomieszekzapchajdziur"... bywają wyjątki, np, cytaty z łaciny..................tylko, że łacina jest nazwijmy to "klasycznąkolebkąjęzykowokulturo... też, co za dużo, to...
Już chyba wiem jak to jest z Twoim pisaniem. Czuć tu moc pióra, ale jeszcze nie do końca ją opanowałaś. Wiesz co chcesz powiedzieć, ale wciąż szukasz sposobu jak to zrobić. To akurat bardzo dobrze, bo masz duże szanse na rozwój. Coś czuję, że będziesz zbierać wyróżnienie za wyróżnieniem. Pisz, pracuj nad warsztatem, bo potencjał jest, oj jest!
Co do tekstu powyższego - niezgorszy, ale nie kupuję. Sprawnie napisane, jednak za dużo tu dosłowności. To oczywiście tylko moje zdanie. :)
"Pisać, of course, nie przestanę." - ........................unikaj poliglotyczno-połetyckiej papki..................która wzorem "osiemnastowiecznejyenteligencyipolski" jako kretyn pozbawiony własnego języka...............wbijali pomiędzy ojcowiznę językową "żabopochodnybełkocik"......... obecnie przebija się poprzez wpływy albionu, u którego dość trudno jest dopatrywać się "polskichdomieszekzapchajdziur"... bywają wyjątki, np, cytaty z łaciny..................tylko, że łacina jest nazwijmy to "klasycznąkolebkąjęzykowokulturo... też, co za dużo, to...
Pisać, of course, nie przestanę.
Dziękuję. :):)
Co do tekstu powyższego - niezgorszy, ale nie kupuję. Sprawnie napisane, jednak za dużo tu dosłowności. To oczywiście tylko moje zdanie. :)