O czym snujesz tak, marzycielu?
Znów późno życie dało ci znak, że jesteś wyjątkowy?
Po raz kolejny wymyślasz nieciekawe zdania,
i to nie na błahy temat.
Myślisz, jak to być ptakiem - fruwać pomiędzy lasami,
mijać wody z błyszczącą od słońca powierzchnią.
Zamienić się w przezroczystą kroplę i płynąć jej ruchami po głębokim morzu,
w źdźbło trawy wśród innych traw,
ziarno prawdy - dookoła tyle kłamstw!
Czyż nie o tym marzysz?
Widzę, zaniemówiłeś.
Sączysz świat i jego kawałki z nadzieją na zmiany,
choć nadal używasz tej samej słomki.
Wiersz o marzycielu
Aniołek
Aniołek
Wiersz
·
21 sierpnia 2010
Co do tekstu powyższego - niezgorszy, ale nie kupuję. Sprawnie napisane, jednak za dużo tu dosłowności. To oczywiście tylko moje zdanie. :)
Pisać, of course, nie przestanę.
Dziękuję. :):)
"Pisać, of course, nie przestanę." - ........................unikaj poliglotyczno-połetyckiej papki..................która wzorem "osiemnastowiecznejyenteligencyipolski" jako kretyn pozbawiony własnego języka...............wbijali pomiędzy ojcowiznę językową "żabopochodnybełkocik"......... obecnie przebija się poprzez wpływy albionu, u którego dość trudno jest dopatrywać się "polskichdomieszekzapchajdziur"... bywają wyjątki, np, cytaty z łaciny..................tylko, że łacina jest nazwijmy to "klasycznąkolebkąjęzykowokulturo... też, co za dużo, to...
bo to jest tak jakby janglik powiedział tytuł płyty znamienitej ekipy
"The Dark Side of the Księżyc"
Zgodzę się z Oli w kwestii tego utworu, jest dobrze napisany, naprawdę nieźle Ci idzie, oczywiście są pewne braki, ale ja raczej dostrzegam możliwości, jakie masz i jak możesz pisać kiedyś. Powtórzę po koleżance, pisz, czytaj, nie odpuszczaj ;)
ale jasne......................on też tak ma
Co do ocen - dziękuję. :)
oraz
"Sączysz świat i jego kawałki z nadzieją na zmiany,
choć nadal używasz tej samej słomki."
To dla mnie fragmenty ciekawe i tym razem tylko tyle. Reszta... jeszcze nie, ale to tylko moje zdanie. Czytaj i pracuj. Pozdrawiam.
Kojarzy mi się nieco z "Dzieckiem wojny" (reż. A. Tarkowski), pomieszanie jawy ze snem i nie wiadomo, co z tego jest większym koszmarem. I lot też by się zgadzał ;)
Jeszcze czeka cię sporo pracy z tekstami. Postaraj się pytania wplatać, a nie zasypywać nimi czytelnika.