To ja... znów się ośmieszę, ale to już zaczyna być moją małą tradycją.
Lemur powiedział ''hihi'', a dla mnie to wcale nie jest hihi. Ja się pod tym podpisuję wszystkimi łapkami. Poezja zabija, a już na pewno powoduje szaleństwo. Czytana, pisana... a taka ''wymuszona'' w pojedynkach chyba najszybciej. Już straciłam rozum. Tako rzecze oli-'miszczyni' nadinterpretacji.
PS. Jakby ktokolwiek z Czytających znalazł gdzieś przypadkiem samotny mózg, to może mi go sprezentować, bo aktualnie cierpię na deficyt.
A tak generalnie to całkiem nieźle sobie poradziłaś. Gratuluję. :)
Lemur powiedział ''hihi'', a dla mnie to wcale nie jest hihi. Ja się pod tym podpisuję wszystkimi łapkami. Poezja zabija, a już na pewno powoduje szaleństwo. Czytana, pisana... a taka ''wymuszona'' w pojedynkach chyba najszybciej. Już straciłam rozum. Tako rzecze oli-'miszczyni' nadinterpretacji.
PS. Jakby ktokolwiek z Czytających znalazł gdzieś przypadkiem samotny mózg, to może mi go sprezentować, bo aktualnie cierpię na deficyt.
A tak generalnie to całkiem nieźle sobie poradziłaś. Gratuluję. :)