podoba mi się zapis rzeczywistości podmiotu, a może raczej trzeba by powiedzieć quasi-rzeczywistości. zaburzenie biegunowości tego, co w środku i co na zewnątrz, powoduje refleksje nad tym, ile jest zmyślonego, tego, co chcemy zobaczyć, co rozgrywa się w środku, a ile przenosi się na zewnątrz albo z zewnątrz do wewnątrz.
z tym telewizorem to naprawdę straszne, takie pudełko, a wypchało sztukę nie tylko ze ścian, ale również ze świadomości. tylko to nie przez detektor - ośmielę się stwierdzić, że to Duchamp ;)
z tym telewizorem to naprawdę straszne, takie pudełko, a wypchało sztukę nie tylko ze ścian, ale również ze świadomości. tylko to nie przez detektor - ośmielę się stwierdzić, że to Duchamp ;)
no podoba mi się.