Znów ten wiersz z tytułem, który jest wierszem. Już lepiej chyba wykorzystać incipit. Tak sądzę.
Kiedy czytam ten wiersz widzę las różowych poduszek, bardzo miękkich różowych poduszek - to chyba źle, kiedy ma się w głowie treść, bo ja te poduszki widzę i po skończonej lekturze. Nie wiem, czy rekwizytorium, którym się posłużyłaś jest najlepszym z możliwych. Wybrałaś uniwersalne i maksymalnie skonwencjonalizowane elementy. Jak dla mnie zbyt słabo. Wiem też, że możesz dać z siebie znacznie więcej. Poezja to wymagająca przyjaciółka.
dla mnie tekst trochę przegadany tymi wspomnieniami, można tak w nieskończonośc dopisywac inne, podobne obrazy z dzieciństwa i nic by to w wierszu nie zmieniło. w każdym razie myślę, że bardzo łatwo czytelnikowi odnaleźc się w tym tekście. no i niezła pointa z ta zazdrością o bliskośc
Ładny, łagodny tekst, prościej i dosłowniej nie da się tego zapisać. Nie do końca wiem, czy to zarzut czy nie. To zwykłe wspomnienie, jakkolwiek niezwykłych przypomnień by nie niosło. Myślę, że to jest wiersz, który obchodzi tylko jego twórcę.
Masz rację - pozytywny odbiór mnie dopinguje,dodaje wiary w siebie,konstruktywna krytyka daje do myślenie, ale krytykanctwo powoduje zamknięcie w sobie, wycofanie, zwątpienie, czy to co piszę ma jakąkolwiek wartość.
Dla mnie tekst ma w sobie smutek, więc raczej twardego materaca bym się dopatrzyła.
Wiktorze, to miłe, że czytasz i czekasz .
I ja Ciebie pozdrawiam świątecznie - jeszcze:)
A , że wywrota i Wy (albo odwrotnie) staliście mi się bliscy, wiec sobie czasem"'pozwalam":))
Kiedy czytam ten wiersz widzę las różowych poduszek, bardzo miękkich różowych poduszek - to chyba źle, kiedy ma się w głowie treść, bo ja te poduszki widzę i po skończonej lekturze. Nie wiem, czy rekwizytorium, którym się posłużyłaś jest najlepszym z możliwych. Wybrałaś uniwersalne i maksymalnie skonwencjonalizowane elementy. Jak dla mnie zbyt słabo. Wiem też, że możesz dać z siebie znacznie więcej. Poezja to wymagająca przyjaciółka.
że mają do siebie tak blisko", zabijasz zakończeniem!
przepraszam, c mi zniknęło z klawiatury
Migotko, nie zamarzłaś w nocy spacerując??
Dziękuję za motywację:)
Pozdrawiam:)