ja brat i para ew

Komentarze

  • ew
    wiecie co panowie, ja się poddaję, zmieniam i szyk ( ta zmiana Jacuś niego nie zmienia) i przecinek w tytule wywalam. i nie czepiajcie się już, no.

    · Zgłoś · 13 lat
  • ARS TO od tyłu sra
    dzielić nawet w tytule... zresztą popatrz, że bez oddzielenia ja przecinkiem masz jakby współistnienie z 'rafałem" i jakoś tak bliżej wam obojgu do "butów"...

    · Zgłoś · 13 lat
  • ARS TO od tyłu sra
    oj tam Jacek czepiasz się;-) nie domagaj się;-) do akurat po wysłuchaniu tego domagania wiersz po-niedomaga ... a tak jest sam w sobie mówiący...

    Ewa tak myslę, że konsekwentnie należałoby również odrzucić przecinek w tytule...
    Daj czytelnikowi samemu dzielić zdania...;-)

    · Zgłoś · 13 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    ew podoba mi się ten zabieg na końcu:) tytuł też sam w sobie jest już takim argumentem do zatrzymania się dłużej... Całość płynna, podoba się:) Pozdrawiam

    · Zgłoś · 13 lat
  • Jacek
    Ale Ewuś, toż to wbrew składnia...a poetycko nijak! ;] Będę się domagał! ;]

    · Zgłoś · 13 lat
  • ew
    Arek - Twoja wersja naprawdę jest lepsza, nie zaświtała mi w głowie myśl o parze z ust, może dlatego, że nie potrafię zmieniać tego co się napisało. Powietrze dodam, dzięki za podpowiedź. I wersyfikacja Twoja tez mi się bardziej podoba.

    · Zgłoś · 13 lat
  • ew
    Jacusiu kochany, ja dla Cię to nawet z interpunkcji zrezygnuję, co mi tam. Szyku tego wersu z samotnością nie zmienię jednak, nawet gdybyś zmienił swoje tak na nie. Dzięki za konstruktywny komentarz, i za taki.. delikatny :D

    · Zgłoś · 13 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Podoba mi się ruch w tym wierszu. Czynności codziennie i niecodzienne nazwanie i bardzo jestem na tak!

    · Zgłoś · 13 lat
  • ARS TO od tyłu sra
    sorry zmęczony pisałem komentarze, ale to jak mi "się przeczytało" nie ulega zmianie Pozdrawiam

    · Zgłoś · 13 lat
  • ARS TO od tyłu sra
    tak mi się przeczytało:

    "ja brat para'
    "gdy rafał broni mi śmierci
    potrafię nie chcieć parować
    powietrzem słabiej zaciskam palce
    na gardle

    i wiara w życie ponad miarę
    zaczyna mieć sens większy
    niż odległość pleców rafała
    od ziemi


    rafał pastuje buty
    i samotność powoli ustawia w pary
    bo buty muszą być dwa jak ludzie
    w nich wyruszy jutro

    szukać kogoś do życia na parę
    chwil lub na dłużej"

    -----------------------------------------
    wiem że czytam na swoją modłę, chociaż się staram iść twoją ścieżką, nieco ułatwia mi poznanie rafała... ;-) by się wczuć w sytuację wiersza...;-)

    nieco mi zgrzytało powtarzanie imienia stąd powyższe;-) poza tym 'powietrze" to za proste ale myślę że konieczne dla melodii i zaburzeń rytmiki... Znając Twoją ambicję znajdziesz inny maebel niż powietrze;-) ale to wiersz w którym chyba fajnie będzie zamieszkać...

    · Zgłoś · 13 lat
Usunięto 1 komentarz