To dzień i godzina, która zbliża do końca świata, na pewno. I z pewnością nie ma miękkiego lądowania. Jest jakiś żal w wierszu i lichy sprzeciw, jestem za.
To niedobrze, Justyno! Secesja nie może się nie podobać, a Jasnorzewska już tak! ;)
Powiedz mi, Krystianie, o jakim z trzech miast, w których przebywasz, myślałeś pisząc? Mi pasuje przynajmniej do jednego i te porównania bardzo mi się podobają.
Powiedz mi, Krystianie, o jakim z trzech miast, w których przebywasz, myślałeś pisząc? Mi pasuje przynajmniej do jednego i te porównania bardzo mi się podobają.