Ja beczeć nie będę, mnie to bardziej wkurza, a niczego nie lubię bardziej niż łez bezsilności.
Domka, kiedy przychodzi ten moment? Jestem pewna, że to (wstrząsająca) spowiedź lokalna, stworzenia piszące są za silne, żeby miało huknąć globalnie.
"Jeszcze jakoś walczę
choć w sumie nie ma o co".
jakoś nie mogę uwierzyć, że już byłem choć zdaję się, że wiem.
czasem pozostaje tylko walka i czasem chyba już tylko o to mi chodzi...
Domka, kiedy przychodzi ten moment? Jestem pewna, że to (wstrząsająca) spowiedź lokalna, stworzenia piszące są za silne, żeby miało huknąć globalnie.
jednym słowem stać Cię na więcej
za ciasno mi w tym ciele"
za ciasno we wszystkim.
za ciasno
za
z
choć w sumie nie ma o co".
jakoś nie mogę uwierzyć, że już byłem choć zdaję się, że wiem.
czasem pozostaje tylko walka i czasem chyba już tylko o to mi chodzi...
Ja tego nigdy nie przestanę czytać.
Walcz Domka!Zawsze jest o co, przynajmniej tak mówią. Przecież kiedyś musi być ta właściwa stacja... Chyba. Ale walcz!
Dobry wiersz. Mam z głowy spanie, ale co tam, warto było.