Wiem, ze to offtop, ale tak na przyszlosc: na imie mam Oliwia, ale moze byc Ola albo Oli. :)) Musze sie wreszcie pozbyc tej migotki z ksywki, bo jednak mnie rozczarowala. :|
Justyno, dziękuję za opinię, doceniam ją. Tekst jest już stary, więc nie będę wprowadzał jakichś dużych zmian. Zdecydowałem się tylko na usunięcie "do góry" wg sugestii Migotki.
Migotka, widocznie nie masz głupiego poczucia humoru, masz po prostu podobne do mojego :) Jest jeszcze taka opcja, że obydwoje mamy "zryte berety" ;)
''Podskakuje do gory'' - wywal ''do gory'', bo nie slyszalam jeszcze o podskakiwaniu w dol. Wczoraj to przeoczylam. :|
Za to z gazem sie nie zgadzam. Puszcza sie gaz, czyli pedal gazu albo gazy, czyli... wiadomo.
Dalej twierdze, ze to jest fajne! Czytam wlasnie jak zart. Moze mam glupie poczucie humoru.
- te zdanie wyglądałoby znacznie ładniej, gdyby było tak ułożone: ale wcześniej odstawiasz szklankę, z której przed chwilą piłeś coca-colę, na stół.
Szczerze mię ubawiło opowiadanko. Winszuję. :)
Cóż z tego, że wiadomo, jak konstrukcja upada.
Podskakuje niczym zając wystarczy, myślę, że "ten" jest zbędny.
Pzdr,
P.
Czekam na nastepny tekst!
Migotka, widocznie nie masz głupiego poczucia humoru, masz po prostu podobne do mojego :) Jest jeszcze taka opcja, że obydwoje mamy "zryte berety" ;)
Dziękuję bardzo za opinie!
Za to z gazem sie nie zgadzam. Puszcza sie gaz, czyli pedal gazu albo gazy, czyli... wiadomo.
Dalej twierdze, ze to jest fajne! Czytam wlasnie jak zart. Moze mam glupie poczucie humoru.