Ja się podpisuję pod Hajdi, Grześ z nickąd to nasz guru i bez niego to już całkiem smutno byłoby na tej Wywrocie.
Szczery tekst, bardzo szczery. Myślę, że dotrze do adresatki, porusza. No ja nie wiem co tu jeszcze napisać... Nareszcie się doczekałam nowego tekstu!
guru od muru... czy tam betonu:( takie określenie rymowanej poezji spotkałem ostatnio... i broń mnie pan bóg bym używając słowa "poezji" myślał o sobie
Smutek potrafi czasem poruszyć taką strunę, której istnienia nie podejrzewaliśmy. Jakby trafiał w takiego wewnętrznego jednorożca. Ciekawe czy takie oświadczyny coś dają, kiedy się je rzuca w kamień. Hm...
Radek, ja ci nie chcę tak publicznie dokopywać, zostawię to na czarną godzinę :P ale wiesz... (Grzesiek - tego nie czytaj, co ci się w głowie nie poprzewraca) Grzesiek to uchodzi u nas i nie tylko u nas za rymowanego guru.
Szczery tekst, bardzo szczery. Myślę, że dotrze do adresatki, porusza. No ja nie wiem co tu jeszcze napisać... Nareszcie się doczekałam nowego tekstu!
Radek, ja ci nie chcę tak publicznie dokopywać, zostawię to na czarną godzinę :P ale wiesz... (Grzesiek - tego nie czytaj, co ci się w głowie nie poprzewraca) Grzesiek to uchodzi u nas i nie tylko u nas za rymowanego guru.