Andrzej Cnotliwy wymyśla sobie bohatera lirycznego... Michał Domagalski

Komentarze

  • Justyna D. Barańska
    "Andrzej Cnotliwy ostatecznie bierze
    udział w grupowym uprawianiu
    bełkotu" - hyhy jakby był na zlocie :P

    "Andrzej Cnotliwy czyta
    Internet (z dużej wielkiej
    ...) jakby czytał pesymistyczną książkę
    pt.

    jak dobrze

    podpubliczkowo zastosować trochę linguastycznych
    chwytów i rżnąć głupa (a nawet
    wszystkich głupów) niezrozumiałą metaforą" - natomiast ten fragment (może plus kawałek o syntezie) biorę za kwintesencję tego tekstu, która tłumaczy mi nieco zabiegi z wytryskami. coraz smutniej zagląda się w ten Internet.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Figa
    dobry moment z moczem, fizjologom się to nie śniło. :D
    jakoś mi się z Herbertem skojarzyło, w momencie pionu i poziomu. a poziom tego wiersza wysoki. widać, żeś go dopracował

    · Zgłoś · 13 lat temu