Ten tytuł wygląda, szczerze mówiąc tak, jakbyś nie miał pomysłu na tytuł. Słowo "poemat" rozdzielone "the" - to jest dla mnie zupełnie niezrozumiały zabieg w dodatku bez związku z tekstem.
Niezbyt atrakcyjny językowo jest ten tekst, Anhelusie. Przeczytaj sobie na głos, usłyszysz pewnie, że brzmi nienajlepiej. Za dużo tu czasowników i imiesłowów, robi się z tego jakiś łamaniec językowy, który po prostu ciężko się czyta.
4 i 5 najbardziej. 2 podzielam, ale popracuj nad pogłebieniem gry słów przy "rozwiązłości i rozwiązywaniu" i na blisko-brzmieniu "buty i butów"... To nada siły poglądowi, by wybrzmiał...
3 zapisałbym inaczej nieco, by podkreślić smutną ironię "prawdy.
"Potwierdzenia szukając
padają przygnieceni spadającą nadzieją. Gwiazdy takie przychylne." (ale mnie brzmi to mocniej .) Jakkolwiek lepiej brzmi "Szukając potwierdzenia", to w jakimś sensie pewna "pretensjonalność" nadaje siły smutnej ironii w wypowiedzi. Chociaż w nadmiarze to może być za duże ryzyko...
I najważniejsze... Zdecyduj tu czy chcesz używać interpunkcji, czy odrzucić, bo trochę zgrzyta... Tyle póki co bo biegnę do roboty na nockę
Niezbyt atrakcyjny językowo jest ten tekst, Anhelusie. Przeczytaj sobie na głos, usłyszysz pewnie, że brzmi nienajlepiej. Za dużo tu czasowników i imiesłowów, robi się z tego jakiś łamaniec językowy, który po prostu ciężko się czyta.
3 zapisałbym inaczej nieco, by podkreślić smutną ironię "prawdy.
"Potwierdzenia szukając
padają przygnieceni spadającą nadzieją. Gwiazdy takie przychylne." (ale mnie brzmi to mocniej .) Jakkolwiek lepiej brzmi "Szukając potwierdzenia", to w jakimś sensie pewna "pretensjonalność" nadaje siły smutnej ironii w wypowiedzi. Chociaż w nadmiarze to może być za duże ryzyko...
I najważniejsze... Zdecyduj tu czy chcesz używać interpunkcji, czy odrzucić, bo trochę zgrzyta... Tyle póki co bo biegnę do roboty na nockę