Gdzie noc czeka na słońce Marta

Komentarze

  • Justyna D. Barańska
    No, opiekacze z żeńskiego w męski skład wpadli i od razu jakieś męskie decyzje ;) hehe

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • Marta
    hahahaha... dobre ! .. dzięki za puszczenie.. cieszę się i pozdrawiam

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • guccilittlepiggy
    prawde powiedziawszy, wciąż nie wiem co z tym tekstem zrobić, bom nie do końca przekonany, ale że trzy tygodnie mu stuknęły, a wstydu nie ma, więc chyba czas go puścić.

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • Marta
    ew:))) za Twoje "wejrzenie" w wiersz i odwiedziny dziękuję serdecznie

    Wszystkim pięknie dziekuję za oddanie głosów i komentarze, ale przede wszystkim za czytanie !

    Arkadiusz:))... już Ty mnie tak wzruszasz, że nie wiem coooo ..++
    przecież to tylko wiersze, może dobre a może nie.. ale jeśliby miały jakąś "dobrą aurę.". to ja... napewno jeszcze coś napiszę. Pozdrawiam

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • anastazja
    Na przykład mnie Areczku? - nieprawdaż, hi, hi.

    Martuniu:))

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • ARS TO od tyłu sra
    Marto trzeba przyznać, muszę przyznać, że nie potrafię, jak rzadko, być wobec Ciebie obiektywny. Wpływ aury? Samo z siebie. Masz coś takiego w swoim klimacie, że w innym wykonaniu, u innej osoby, mocno zrugałbym może (???) niejeden Twój wiersz. Twoich mimo, że ..."się da"... nie próbuję poddawać "analizie", raczej są katalizatorem, by synteza z rzeczywistością jako reakcja przebiegała tak ...po prostu... Idę, bo zaczynam gópijo godać;-)

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • ARS TO od tyłu sra
    czas to niemoc?

    wiesz, pierwszy raz w tym roku "odpuściłem sobie" fizyczne odwiedzanie grobów. poniekąd odwiedzając myślą, wejściem w wiersz, może i odgrzebując żywe -póki co- przyjaźnie...
    Tak trochę się usprawiedliwiam, biorąc Twój wiersz za specyficzne zastępstwo, może i dla odświeżenia na przyszłość, może i po to aby... fizycznie odwiedzić "Nekropolis" w innym czasie...???
    Czemu to piszę? Sam nie wiem. Może po prostu to poza-wierszowe oddziaływanie, oddalenie się w prywatne konteksty... Może za niebawem będę się wstydził tego komentarza, a może... po prostu, w jakimś sensie będzie to kontekst nadający dodatkowego znaczenia i wierszowi i Tobie. Bo co jak co ale i Twoje wiersze i ... chyba Twoja osoba... dają poczucie bezpieczeństwa. Taka dobra aura... Ot... uciekam...

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • ew
    jest ciężar milczenia, Marto, jak ciężar namokniętej ziemi, spojrzenia uciekające między nagrobki,ze wstydu

    " Jak winny li niewinny sumienia wyrzut.
    Że się żyje, gdy umarło. Tylu, tylu, tylu."

    pogodzenie żyjących jest nie do przebrnięcia.. ja pogodzenie tegoroczne spędziłam nad grobami bez imion i nazwisk, nad grobami z papierowymi numerami zakopanych dzieci, z katrkami, które z niektórych grobów zwiał wiatr. 114, 115.. .....117.
    Masz rację, "wieczość nie ma pytań", a znicze.. znicze gasną z czasem.

    - tak mi się ten Twój przekaz odczytało

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • ARS TO od tyłu sra
    są sytuacje, gdy oczywistość trzeba/ NALEŻY PRZYPOMINAĆ... MYŚLĘ, ŻE TO U CIEBIE WARTOŚĆ SAMA W SOBIE;-)

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    No nic nowego nie powiedziałaś, ale napisane jest całkiem solidnie, z naciskiem na tę ostatnią strofę.

    · Zgłoś · 12 lat temu