Kim jesteś anastazja

Komentarze

  • anastazja
    Radosławie - dziękuję, że byłeś i notę wstawiłeś.

    Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 13 lat
  • anastazja
    Dziękuję Arku za wizytę i uwagi. Poczytałam i powiem tak - podoba mi się wersja W Twoim zakończeniu, podoba mi się zmiana z wyeliminowaniem "dni", co tez uczyniłam.
    W związku z tym przeniosłam wersy w inny sposób.
    Po przemeblowaniu (wydaje mi się lepiej), ale to ja.

    Odpozdrawiam.

    · Zgłoś · 13 lat
  • ARS TO od tyłu sra
    a gdyby tak?

    "przyjacielu milczący i nieco wychudły
    długością kroków* odliczasz zegary (*albo krócej "krokami")
    jesienne biegną szybciej
    do parkowej ławki
    wyprzedzając słońce coraz krótsze

    ("dni" nazbyt sugestywne przy tym, pomijając zaskoczenie "rozmiarem" słońca na sile zyskuje
    przerzutnia bo w drugiej mamy intro w niebo;-))

    "niebo zamyka kluczem ptaki
    gdy prowadzę psa na spacer wciąż idziesz
    za mną wiatr okrada drzewa
    z żalu zrzucają

    czas zmienić obuwie" i tu właściwie mi się kończy wiersz. Przy tym, w pierwszym radykalnym "cięciu" miałem ochotę zostawić "niebo zamyka kluczem ptaki/czas zmienić obuwie" ale... jak widzisz... moja sugestia wiedzie "kaj indzij"...

    Wiesz, widzę tu wiersz niby taki jak inne, który chętnie zabrałbym jako coś więcej niż "landszafcik z jarmarku" (jasne, że nie typowy jeleń na rykowisku, bo smaku i wyczucia Ci nie brak;-), ale ... chociaż lubię, czasem uliczne "landszafty", to ... no właśnie co Ci byda godoł... ;-) sama wiesz;-) pozdrawiam ciepło;-)

    · Zgłoś · 13 lat
  • anastazja
    ...do czytelnika...przepraszam:)

    · Zgłoś · 13 lat
  • anastazja
    Pytanie dla czytelnika do interpretacji Marto.

    Dziekuje.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Marta
    Ktoś powiedział, że nawet "cień przyjaciela wystarczy, aby uczynić czlowieka szczęśliwym "
    i tak też ostatnie wersy , dla mnie są pytaniem .. czy tylko chodzi o własny cień ?
    Pozdrawiam

    · Zgłoś · 13 lat