żyję, chodzę, oddycham. tryptyk. Krystian T.

Komentarze

  • smykusmyk
    Czytam fragmentarycznie, bo ciekawe są początki kolejnych części, ich rozwinięcia niestety poważnie zaburzają poziom.
    A w odniesieniu do Twojego komentarza Autorze - cóż, wystawiając teksty na forum publicznym, myślę, że powinieneś się liczyć ze zdaniem innych i - mimo wszystko - w pewnym stopniu naginać pod czytelnika. W przeciwnym razie - gdzie rozwój? Można przecież zostawić wiersze w szufladzie i od czasu do czasu się nimi upajać.
    Tekst do mnie nie przemawia.
    Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • Figa
    Ja jestem za Korienem. Ten wiersz jest nieciekawy. Każdy wiersz jest osobisty. A jeśli ten twój szczególnie to może lepiej zapisać go w pamiętniku zamiast odawać do krytyki? Bo skoro ty nie przyjmujesz krytyki...

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • Krystian T.
    Mały make-up się stał.

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • Krystian T.
    a gdzie ta impreza? chętnie się dołączę :P

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    wyłącz mózg i daj spokój myślom, imprezę robimy, weź Rice'a i ...nóż

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • Krystian T.
    To ja się odniosę:

    Ogólnie powiem, że ten tekst jest bardzo osobisty i większość z informacji zawartych w nim to po prostu fakty. Ja lubię stawiać na przekaz emocjonalny nade wszystko, dlatego może ci się Justyno wydawać, że manipuluję, lecz po prostu zapisałem to, co i jak myślę.

    Blandyna - pomyślę nad twoją sugestią, chociaż osobiście lubię rozbudowane tytuły.

    Kamil:

    ",,tępię nóż o deskę. niech teraz będzie trochę mniej ostry."

    Fatalny w skutkach zabieg słowny. Ja sobie myślę, nie obraź się, zaprzecz, cokolwiek, ale widać tu pewne nagięcia w stronę czytelnika." - Ja bym to raczej określił jako zwykłe przegadanie i miło, że je wskazałeś. Wiesz, przede wszystkim piszę to, co czuję i nie staram się nadawać temu jakiejś ładnej, wyszukanej formy, tym bardziej naginać się w czyjąkolwiek stronę.

    "to raczej brzmi jak żal podstarzałego chłopca w przeciwsłonecznych okularach." - Może i tak, chyba to znak, że trzeba podejść do tematu raz jeszcze, po większym ochłonięciu i uporządkowaniu myśli.

    Co do Rice'a to zazdroszczę, strasznie zazdroszczę. :P I jeśli masz namiary na ten teledysk bez fragmentów filmu, to się podziel. Będę zobowiązany. :)

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Pamiętam jeszcze jak teledysk do tej piosenki nie zawierał żadnych bzdurnych scen z filmu.
    Kasa, kasa...

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Damien Rice wymiata. Piłem z nim piwo. A Rice prawie płakał.
    Lisa też jest świetna.

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    ,,tępię nóż o deskę. niech teraz będzie trochę mniej ostry."

    Fatalny w skutkach zabieg słowny. Ja sobie myślę, nie obraź się, zaprzecz, cokolwiek, ale widać tu pewne nagięcia w stronę czytelnika. Czytelnik nie może być dla autora profilem. Winniśmy szukać profilu w sobie.

    Wróciłem dziś jeszcze do twojego wiersza ,,daleko i jeszcze dalej". Coraz bardziej podoba mi się w nim pierwsza strofa. Naturalny obszar zakreśliłeś w tych czterech wersach. Tutaj to raczej brzmi jak żal podstarzałego chłopca w przeciwsłonecznych okularach.

    Pewnie bredzę,
    pozdrowienia,
    Kamil

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Krystian, ja bym zostawiła w tytule tylko:
    "żyję, chodzę" , bardziej by mi korespondowało z tym fajnym w sumie tekstem.

    · Zgłoś · 12 lat temu