wiesz niech tam, że wybrnęłaś... jak zwykle kobita... z urokiem rzucając komplementem co nic nie mówi... to ja ci też nie powiem o 'okularach";-P zaparowanych;-P o!;-P
Arku - kryzys wieku średniego zaczyna się w pewnym wieku , a ten , w wiekszości przypadków zakłada nam na nosy okulary, żeby zmęczony wzrok poprawić, żeby lepiej widzieć :) Nie wiem, czy i Ciebie to już dotyczy, ale Ty, moim zdaniem tak właśnie widzisz, czytasz - podwójnymi oczami:)
"chcę powrotu do żywych//rytmicznych skurczy/w miejcu gdzie arytmia zaciska pukanie" - dla mnie to tu podmiot liryczny przemyca jakąś definicję liryki, a może stuki w ogólności, czy totalnej transgresji...
biorąc pod uwagę, że ponoć mężczyźni to ... ch... wiejne w kroku do wyrażenia emocji świnie, powiedzmy, że się wstrzymam z sięganiem do skojarzeń z Twoim "określeniem".... wyobraźni bez dna;-) i przez grzeczność... i sympatię, ugryzę się w ozór przed grubością skojarzeń... Nie idzie o to, sama wiesz, by mi 'kadzić' .
Jakoś mi przyszło do głowy, ot tak. Na ile możesz wyrazić, widząc...kto-co-oceniał-jak, kojarząc jakoś 'delikwenta", wiedząc że nie ma 'kumoterstwa", bo w sumie jak?, ot zaryzykować...określenie, co nim kierowało. Spoko, to nie jest tutaj najważniejsze, ale ... słowa dotrzymam. Poza tym, to może być 'ciekawy "eksperyment'. Zawsze możesz mi odbić tym samym. Ot, nagle coś ci się nie spodoba, a potem... mi, choćby i priv, po słupku, walisz po oczach tekstem "no to teraz gościu masz. Kombinuj, czemu we mnie i w Moje Ritowe gusty i jednak wyrobienie, jako autorki-czytelniczki nie trafiłeś". Ty trafiłaś, kombinuj czemu... Trafisz, przyznam rację, Nie trafisz... dopowiem;-) Ale spoko, to tylko zabawa;-) na uboczu;-) z założonym rewanżem... w czasie realizacji nie-dookreślonym.
Nawiasem, przepraszam jeśłi moja walka z grubymi skojarzeniami była jednak za gruba... Ot, kryzys wieku...
Nie lubię tych zabiegów z literkami w nawiasie, wydaje mi się, że samo łamałam by wystarczyło. Bardzo podoba mi się druga strofa, natomiast trzecia zupełnie psuje, moim zdaniem, całokształt. Bo znów te dusze, jakiś powrót do żywych - zbyt uduchowione jak dla mnie. Pointa fajna. Czytam zatem bez trzeciej i jestem ukontentowana :)
''Nie gotowa'' - niegotowa?
''dla duszy małych (...) z tendencją wzrostową.'' -- Kurczę, mam paranoję, bo wszędzie widzę dzieci! A tak poważnie: bardzo zmyślny ''myk''.
Nie rozumiem/nie kupuję zaciskania pukania.
Mocno diarystyczny w wymowie, powrót do żywych chyba delikatnie przekracza granicę. Oczywiście to tylko moje zdanie.
Wszystkiego dobrego w nowym tygodniu i miłego wieczoru.
Jakoś mi przyszło do głowy, ot tak. Na ile możesz wyrazić, widząc...kto-co-oceniał-jak, kojarząc jakoś 'delikwenta", wiedząc że nie ma 'kumoterstwa", bo w sumie jak?, ot zaryzykować...określenie, co nim kierowało. Spoko, to nie jest tutaj najważniejsze, ale ... słowa dotrzymam. Poza tym, to może być 'ciekawy "eksperyment'. Zawsze możesz mi odbić tym samym. Ot, nagle coś ci się nie spodoba, a potem... mi, choćby i priv, po słupku, walisz po oczach tekstem "no to teraz gościu masz. Kombinuj, czemu we mnie i w Moje Ritowe gusty i jednak wyrobienie, jako autorki-czytelniczki nie trafiłeś". Ty trafiłaś, kombinuj czemu... Trafisz, przyznam rację, Nie trafisz... dopowiem;-) Ale spoko, to tylko zabawa;-) na uboczu;-) z założonym rewanżem... w czasie realizacji nie-dookreślonym.
Nawiasem, przepraszam jeśłi moja walka z grubymi skojarzeniami była jednak za gruba... Ot, kryzys wieku...
pora na mnie od mięsięcy ( szkoda życia na łamanie się)
może lepiej bez duszy, chociaż ona tu tylko trochę ciepła chciała (pragnę spokoju..., ciepła dla duszy).
Dziękuję i pozdrawiam:)
Pozdrawiam.
A jeśli przeczytasz - chcę powrotu do żywych, rytmicznych skurczy..., czy tak będzie lepiej?
Dalszej części wiersza nie wytłumaczę. Jeszcze.
I Ty miej miły tydzień.Pozdrawiam.
''dla duszy małych (...) z tendencją wzrostową.'' -- Kurczę, mam paranoję, bo wszędzie widzę dzieci! A tak poważnie: bardzo zmyślny ''myk''.
Nie rozumiem/nie kupuję zaciskania pukania.
Mocno diarystyczny w wymowie, powrót do żywych chyba delikatnie przekracza granicę. Oczywiście to tylko moje zdanie.
Wszystkiego dobrego w nowym tygodniu i miłego wieczoru.